Joanna Kasperska: Była "specjalistką od momentów". Dlaczego zrezygnowała z kariery?
Miała burzę jasnych włosów, przyciągające spojrzenie i wrodzony seksapil. Nic więc dziwnego, że Joanna Kasperska uważana jest za jedną z najpiękniejszych aktorek PRL-u. Chociaż wróżono jej wielką karierę, to dzisiaj jej znana głównie z grania epizodów. Przez 20 lat świeciła na ekranie. Później została... pilotką wycieczek autokarowych.
Urodzona 19 sierpnia 1948 roku w Otwocku Joanna Kasperska od dziecka marzyła o karierze w balecie. W spełnieniu marzeń przeszkodził jej wzrost. Los postawił na jej drodze Daniela Olbrychskiego, z którym chodziła do tego samego liceum. Starszy o trzy lata chłopak zrobił na niej ogromne wrażenie. Oglądając go w młodzieżowym Studiu Poetyckim, razem z koleżanką zdecydowały się pójść w jego ślady.
Na ekranie zadebiutowała wcześnie. Miała zaledwie 19 lat, gdy zagrała w telewizyjnym filmie "Pavoncello" w reżyserii Andrzeja Żuławskiego. Reżysera poznała przypadkiem dwa lat wcześniej. Ten przypomniał sobie o niej szukając idealnej kandydatki do roli Zinaidy. Nie dostała jej jednak od razu. O angaż do filmu walczyła z Małgorzatą Braunek, z którą studiowały razem na roku. Swoim filmowym debiutem młodziutka aktorka od razu wskoczyła na głęboką wodę. Kasperska wystąpiła w namiętnych, rozbieranych scenach.
Teresa Tuszyńska: Tragiczna historia gwiazdy PRL-u
Młodą studentkę i reżysera połączyło coś więcej. Kasperska była zafascynowana Żuławskim. Szybko zostali parą. Po latach wspominała, że Żuławski był jej pierwszym mężczyzną. Nie ukrywa, że wszystko potoczyło się zbyt szybko i nie była gotowa na związek z o osiem lat starszym reżyserem. O tym, że na Żuławskiego w domu czeka żona dowiedziała się, gdy zauroczenie przeszło w zakochanie.
Reżyser nie krył się ze związkiem z młodą studentką. Zabierał ją na przyjęcia do przyjaciół, do drogich restauracji. Jednak to nie małżeńska zdrada doprowadziła do rozstania. Andrzej Żuławski mocno naciskał, by zamieszkali razem. Chciał żeby ten związek się udał i podobno marzył już o dzieciach. Niespełna 20-letnia Joanna Kasperska nie była na to gotowa.
W PRL-u królowała na ekranach. Jej śmierć zaskoczyła wszystkich
Po telewizyjnym debiucie wróciła na uczelnię i przez następne lata poświęcała się nauce. W 1970 roku skończyła studia na Wydziale Aktorskim warszawskiej PWST i wróciła na plan filmowy. W tym samym roku zadebiutowała na scenie Teatru im. Bogusławskiego w Kaliszu. Po dwóch sezonach wróciła do Warszawy.
Tam występowała w teatrach Rozmaitości, Komedia oraz Północnym. Przełom przyszedł w 1971 roku. Najpierw zagrała w serialu "Podróż za jeden uśmiech", następnie w filmie "Nie lubię poniedziałków". Rola Joasi zapewniła jej rozpoznawalność. Trzy lata później zagrała kolejną odważną rolę w serialu "Ile jest życia".
Joanna Kasperska nie miała problemów z rozbieranymi rolami, a reżyserzy chętnie to wykorzystywali. Widzowie mogli podziwiać wdzięki aktorki również w serialu "Polskie drogi" oraz filmie "Śpiew po rosie". Twórcy chętnie obsadzali ją w rolach prostytutek, oraz kochanek. "Mówiono, że jestem specjalistką od kinowych 'momentów'" - przyznała sama aktorka. Coraz częściej dostawała role, w których liczyła się jedynie jej uroda. Niektórzy fani aktorki uważają, że to właśnie uroda i brak oporu przed rozbieranymi scenami stały się jej przekleństwem i doprowadziły do zakończenia kariery aktorki.
Krystyna Chimanienko: Utalentowana gwiazda PRL-u zginęła na "zakręcie śmierci"
Pod koniec lat 80. jej kariera filmowa przystopowała i Kasperska zaczęła grać głównie w serialach. Wystąpiła w wielu znanych i lubianych produkcjach. Widzowie mogli ją zobaczyć m.in. w "M jak miłość", "Na Wspólnej", "Bożej podszewce", "Plebanii", "Na dobre i na złe" czy "Leśniczówce". Z czasem aktorka poczuła potrzebę zmiany. Wykorzystała swoje umiejętności językowe i zrobiła kursy, które pozwoliły jej na rozwinięcie kariery jako przewodniczki wycieczek zagranicznych.
Prywatnie Joanna Kasperska przez ponad 30 lat była związana z Andrzejem Sadowskim, wybitnym scenografem teatralnym i operowym. Para doczekała się syna Jakuba. Mąż aktorki zmarł w 2009 roku. Aktorka była pewna, że już z nikim więcej się nie zwiąże. Poeta Józef Pless, którego poznała przez swojego sąsiada, zaproponował jej napisanie książki o mężu. Pless sam wiedział, co znaczy stracić bliską osobę. Jego syn odszedł mając zaledwie 25 lat.
ZOBACZ TEŻ: Katarzyna Skrzynecka znika z "Twoja twarz brzmi znajomo". Podano nazwisko nowego jurora