KULTOWE SERIALE | Wtorek, 9 marca 2021 (08:01)
Kamera ją kochała. Mimo braku aktorskiego wykształcenia doskonale wiedziała, jak się ustawić, by pokazać się od najlepszej strony. Gdy pojawiała się na ekranie, nie sposób było oderwać od niej wzroku. Przyciągała urodą, ale przede wszystkim talentem. Wróżono jej międzynarodową karierę. Niestety, nie wykorzystała swojej szansy. Teresa Tuszyńska zmarła przedwcześnie w biedzie i zapomnieniu. Fani do dzisiaj zastanawiają się czy zabił ją alkohol, czy toksyczna miłość?
1 / 8
Jeszcze kilka lat temu pamiętali o niej jedynie najwięksi fani polskiego kina. Jej sylwetkę przypomniał Mirosław J. Nowik autobiografią "Tetetka. Wspomnienia o Teresie Tuszyńskiej" oraz filmem dokumentalnym "Teresa Tuszyńska Movie". "W jej losach zafrapowało mnie to, że amatorka o tak wybitnym talencie i niezwykłej urodzie została tak szybko i łatwo zapomniana" – mówił w jednym z wywiadów. /kadr z filmu "Cala naprzód"/
Źródło: Agencja FORUM