20 lat "Na Wspólnej"! Co dziś robią gwiazdy serialu?
27 stycznia 2003 roku widzowie po raz pierwszy poznali rodzinę Brzozowskich, Ziębów i Hofferów. Dziś "Na Wspólnej" przyciąga przed telewizory miliony widzów. Od pierwszego sezonu stała obsada serialu pozostaje niemal niezmienna. Jednak część aktorów postanowiła rozstać się z ekranową rodziną. Co dzisiaj robią gwiazdy produkcji?
"Na Wspólnej" zadebiutowało na antenie TVN 27 stycznia 2003 roku i od razu podbiło serca widzów. Przez prawie 20 lat emisji wyprodukowano ponad 3 tysiące odcinków, które widzowie mogą oglądać w niemal każdy wieczór, od poniedziałku do czwartku.
W obsadzie znaleźli się zarówno znani aktorzy, jak i młode talenty, które dorastały na oczach wielomilionowej widowni. Większość zespołu nie zmieniła się od pierwszego ujęcia. Co więcej, gwiazdy serialu czują się na planie zdjęciowym jak w domu. Może właśnie to jest kluczem do sukcesu serialu?
Z okazji jubileuszu już kilka miesięcy temu serial zyskał... nową czołówkę. "Z okazji zbliżającego się jubileuszu serialu 'Na Wspólnej' postanowiliśmy dać fanom prezent, na który długo czekali - nową czołówkę. Zależało nam, żeby przypadła ona do gustu nowej rzeszy widzów, a jednocześnie nie zawiodła tych, którzy są z nami od 20 już lat. Najważniejszym bohaterem naszej czołówki jest tytułowa Wspólna, czyli miejsce gdzie wszyscy się znają i wspólnie przeżywają swoje radości oraz smutki. Bardzo chcieliśmy oddać klimat naszego serialu, ale również ubrać go w 'odświętną' formułę. Mam nadzieję, że to co przygotowaliśmy, wszystkim się spodoba" - mówiła Monika Gosk, producentka "Na Wspólnej".
Marta Wierzbicka pojawiła się "Na Wspólnej" w 2005 roku, a wykreowana przez nią postać bardzo spodobała się serialowej publiczności. Jako Ola Zimińska występowała w produkcji ponad dekadę, jednak w 2017 roku ogłosiła, że podjęła decyzję o odejściu. Marta Wierzbicka nie zrezygnowała całkowicie z "serialowej rodziny", pojawiając się jeszcze "Na Wspólnej"; trzy lata temu Ola, która wyjechała z Polski, wróciła na ponowny ślub jej rodziców: Danuty (Lucyna Malec) i Marka (Grzegorz Gzyl). W nowym roku aktorka po raz kolejny wróciła do serialu. Nie wiadomo jednak czy tym razem zostanie na stałe.
Marta Wierzbicka po odejściu z serialu trafiła do "Pierwszej miłości". Na przestrzeni lat wystąpiła także w "Nowej", "Na noże" czy "Hotel 52". Obecnie pojawia się na deskach warszawskiego Teatru Capitol. Aktorka jest popularna na Instagramie. Obecnie obserwuje ją prawie 300 tysięcy osób Aktorka chętnie dzieli się z nimi swoim codziennym życiem. To właśnie tutaj mogli m.in. zaobserwować jej metamorfozę oraz zobaczyć mieszkanie aktorki.
Dzięki serialowi "Na Wspólnej" Małgorzata Socha zdobyła popularność, a za jej udaną rolą w produkcji przyszły kolejne propozycje. W ostatnich latach aktorka skupiała się jednak przede wszystkim na grze w serialu "Przyjaciółki", który widzowie śledzą na antenie Polsatu. Aktorka na pewno pojawi się również w innych sezonach "Przyjaciółek". Stacja Polsat zamierza wyprodukować kolejne serie, które będą trafiać do bieżących ramówek.
Pierwsze informacje dotyczące jej rzekomego odejścia z serialu TVN pojawiły się po tym, jak aktorka nie pojawiła się na planie nowej czołówki "Na Wspólnej". "Terminy się nie zgrały"- zdradzała wtedy osoba z produkcji w rozmowie z "Super Expressem". "Dodatkowo, jakoś szczególnie nie zależało jej, żeby zjawić się na zdjęciach" - dodało źródło tabloidu.
Doniesienia te bardzo zaniepokoiły fanów serialu. W końcu sama aktorka postanowiła odnieść się do komentarzy i rozmowie z "Faktem" potwierdziła, że stałe żegna się z serialem. "Tak, pomału żegnam się z serialem..." - przyznała ulubienica widzów. Okazuje się, że wszystko przez brak czasu. Małgorzata Socha jako jedna z najpopularniejszych aktorek, nie może bowiem narzekać na brak ról oraz kontraktów reklamowych.
Adam Fidusiewicz od dzieciństwa związany jest z aktorstwem. W świadomości widzów zaistniał dzięki roli Stasia w filmowej wersji "W pustyni i w puszczy". Od tamtej pory zagrał w wielu produkcjach, a od 18 lat związany był z serialem "Na Wspólnej". Dwa lata temu poinformował, że żegna się z produkcją. Dlaczego zdecydował się rozstać z serialem? Adam Fidusiewicz dostał rolę w amerykańskiej produkcji "Jack Ryan". Serial jest luźną adaptacją serii książek o Jacku Rayanie napisanych przez Toma Clancy'ego. W głównego bohatera wciela się hollywoodzki gwiazdor John Krasinski.
Dla Adama Fidusiewicza nie była to pierwsza przygoda z zagraniczną produkcją. Kilka lat temu zagrał w produkcji BBC "Dzwony wojny" oraz międzynarodowej koprodukcji "Przekraczając granice". "Jestem wdzięczny moim rodzicom za to, że posyłali mnie na lekcje języka angielskiego - dzięki temu mogłem wziąć udział w anglojęzycznych castingach. Trafiłem do serialu wraz z Jakubem Gierszałem i Bartkiem Kasprzykowskim. To było ważne doświadczenie i do dzisiaj opowiadamy o tym z zapartym tchem" - mówił wtedy w rozmowie z "Tele Tygodniem".
Wiele wskazuje na to, że jego międzynarodowa przygoda dopiero się rozkręca. Aktor pokazał na swoim Instagramie zdjęcia z planu amerykańskiego serialu "FBI International". Produkcja od 2021 roku emitowana jest w CBS TV. Serial opowiada o pracy agentach specjalnej jednostki FBI, którzy prowadzą śledztwa poza granicami USA.
W rolę Żanety Zięby z "Na Wspólnej" Anna Guzik wciela się niemal od początku swojej kariery zawodowej. Do obsady serialu aktorka dołączyła w 2004 roku, nieco ponad rok po emisji pierwszego odcinka. Początkowo miała zagrać tylko kilka epizodów. Producenci i scenarzyści zobaczyli jednak w nieśmiałej Żanecie ogromny fabularny potencjał i dzięki temu aktorka na planie serialu pracuje już prawie 20 lat. Przez pierwsze lata wątek Żanety był mocno związany z jej pierwszym mężem Grzegorzem, w którego wcielał się Leszek Lichota.
Gdy aktor odszedł z obsady "Na Wspólnej", w życiu granej przez Annę Guzik postaci pojawił się Wojciech Szulc grany przez Wojciecha Błacha. Przez te wszystkie lata w życiu aktorki także się wiele wydarzyło. Założyła rodzinę (jej mężem jest Wojciech Tylka), została mamą trzech córek, wygrała szóstą edycję "Tańca z Gwiazdami", wzięła udział w show "Twoja Twarz Brzmi Znajomo", wystąpiła w wielu filmach i serialach, jak choćby "Hela w opałach" czy "Pierwsza miłość". Obecnie aktorka rozwija również karierę muzyczną. W 2020 roku wydała album z kołysankami dla dzieci.
Leszek Lichota jako aktor telewizyjny rozpoczął swoją karierę małymi rolami w serialach "Kasia i Tomek", "Samo życie", czy "Camera Cafe". Wśród jego najlepszych ról można wymienić Wiktora Rebrowa w serialu "Wataha", Marka Dębskiego w "Prawie Agaty", Adama Grada w filmie "Lincz", czy Kaprala Maleńczuka "Mały" w dramacie wojennym "Karbala". Widzom dał się najlepiej poznać jako Grzegorz Zięba w "Na wspólnej". Ostatnio można było go zobaczyć m.in. w "Osaczonym" oraz "Zachowaj spokój".
W serialu grała również partnerka aktora - Ilona Wrońska. Para poznała się w szkole filmowej, ale dopiero gdy spotkali się na planie serialu "Na Wspólnej" coś między nimi zaiskrzyło. Wrońska pożegnała się z produkcją w 2018 roku. Aktorzy nie zdecydowali się na związek małżeński, ponieważ twierdzą, że nie jest im to potrzebne, aby żyć szczęśliwie. Doczekali się dwójki dzieci - Nataszy i Kajetana. Wielką pasją Ilony i Leszka jest podróżowanie oraz odkrywanie najbardziej ukrytych zakątków w Polsce i na świecie. Swoje miejsce na ziemi znaleźli we wsi Jaśliska, gdzie kręcono film "Boże Ciało", w którym zagrał Leszek Lichota. To właśnie tam para zdecydowała się otworzyć własny biznes. Jaki? Odpowiedź nie jest taka oczywista. Para postawiła na niszową formę podróżowania i oferują noclegi w ramach glampingu.
"Od dawna myśleliśmy o czymś własnym. Nasz zawód jest tak niepewny, że warto sobie zapewnić wyjście awaryjne, a na przyszłość godziwą emeryturę. Wiedzieliśmy, że ma to być powiązane z turystyką, która nas pasjonuje, zastanawialiśmy się nad siedliskiem na wsi, pensjonatem - w końcu postawiliśmy na glamping. Jest to połączenie wypoczynku na łonie natury, w lesie i namiotach, ale w standardzie hotelowym, ze wszystkimi udogodnieniami oferowanymi przez luksusowe obiekty. Coś, co w Polsce dopiero co kiełkuje, a za granicą jest już rozpowszechnione. Znaleźliśmy w tym celu idealne miejsce w Beskidzie Niskim, u podnóża Bieszczad, w uroczej miejscowości Jaśliska" - przyznała aktorka w jednym z wywiadów.
Matylda Damięcka karierę aktorską rozpoczęła jako 10-latka w spektaklu Teatru Telewizji "Różany zamek". Kilka lat później, jako nastolatka ogromną popularność zyskała dzięki roli Karoliny Brzozowskiej w "Na Wspólnej". Na małym ekranie widzowie mogli zobaczyć ją także w takich produkcjach jak "Marzenia do spełnienia", "Dom", "Zaginiona", "Na dobre i na złe". Po maturze młoda aktorka przerwała karierę, by całkowicie poświęcić się nauce w Akademii Teatralnej, którą ukończyła w 2008 roku. Po studiach bardziej od aktorstwa interesowała ją kariera wokalna. W 2017 roku widzowie zobaczyli ją na ekranie w serialu "Wataha".
Wczesny debiut sprawił, że nie miała ochoty na dalsze występy: "Ludzie patrzyli na mnie - na grubą Matyldę, na brzydką Matyldę, na Matyldę z nazwiskiem. Na Matyldę, która dostała się do serialu przez nazwisko... I w momencie, kiedy przestało mnie to obchodzić, stałam się naprawdę wolnym człowiekiem" - mówiła w jednym z wywiadów Damięcka.
Matylda Damięcka, aktorka i graficzka, od dłuższego czasu w dobitny sposób komentuje polską rzeczywistość w mediach społecznościowych. Prowadzony przez nią na Facebooku i Instagramie profil "The Girl Who Fell on Earth" obserwuje coraz więcej osób, a jej grafiki zbierają coraz więcej lajków oraz są powodem zaciekłych dyskusji. Nic dziwnego, Damięcka podejmuje w swoich pracach trudne i kontrowersyjne tematy.
Ewa Gorzelak pierwszą mniejszą rolę zagrała jeszcze w 1996 roku w serialu "Dom". Wystąpiła m.in. w "Na dobre i na złe", "Złotopolskich", "Policjantach". Największą popularność przyniosła jej rola Gabrieli w "Na Wspólnej". Zarówno aktorka, jak i odgrywana przez nią postać, cieszyły się dużą sympatią widzów. Mimo popularności nie ukrywała, że aktorstwo nie jest najważniejsze w jej życiu. Poślubiła aktora Zbigniewa Dziducha. Para powitała na świecie synów, najpierw Franka, a dwa lata później Ryszarda. U młodszego synka zdiagnozowano chorobę nowotworową - guza mózgu. Lekarze dawali mu niewielkie szanse na wyleczenie. Gorzelak rzuciła wszystko i skupiła się na walce o zdrowie i życie synka.
Na czas leczenia synka odłożyła aktorstwo na bok. W trudnych chwilach mogła liczyć na wsparcie bliskich, ale również innych rodziców, których dzieci przebywały w Centrum Zdrowia Dziecka. "Przez dwa lata leczyłam Rysia. To czas wyjęty z mojego życia. Dużo przeżyłam, dużo widziałam. Jestem wdzięczna losowi, lekarzom, że mój synek żyje" - mówiła później. Po wyleczeniu Rysia znowu zaczęła grać. Nie wróciła jednak w pełni do zawodu. W podziękowaniu za wyzdrowienie syna, zdecydowała się pomagać innym chorym dzieciom. Ewa Gorzelak postanowiła założyć fundację, by pomóc innym rodzinom.
W "Co za Tydzień" Olivier Janiak zdradził, że Kamil znów pogrąży się w nałogu alkoholowym i trafi na odwyk. Bohater nie będzie mógł sobie poradzić z odejściem Zuzy (Małgorzata Socha) i Uli (Julia Jurek) i zatraci się w alkoholizmie. W "Co za Tydzień" Kazimierz Mazur wyznał, że nie przeszkadza mu granie pijanego bohatera, wręcz przeciwnie! "Cieszę się, bo bardzo lubię grać pijanego" - powiedział Janiakowi.
Aktor zdradził także, że w jego wątku pojawi się nowa postać, grana przez Aleksandrę Popławską. Nie powiedział jednak nic więcej, a na rozwój wydarzeń widzowie będą musieli jeszcze trochę poczekać.