Maria Dębska słono zapłaciła za to, że jest miła. Traktowano ją bez szacunku!

Maria Dębska, czyli Wiktoria Gonczar z dostępnego w serwisie Polsat Box Go serialu „Kuchnia”, to bez wątpienia jedna z najzdolniejszych polskich aktorek młodego pokolenia. Nie kryje, że wiele przeszła, by zasłużyć na to miano, ale czasem żałuje, że starała się zawsze i wobec każdego być miła. - Przekleństwem bycia miłą jest to, że ludzie myślą, że pozwalasz im na przekraczanie twoich granic – twierdzi.

Maria Dębska była jedną z pierwszych młodych polskich gwiazd, które odważyły się głośno opowiedzieć o piekle, jakie jeszcze niedawno urządzali swoim studentom niektórzy wykładowcy ze szkół teatralnych. Ona sama doświadczyła w czasie studiów mobbingu i przemocy psychicznej...

"Wielokrotnie byłam świadkiem lub ofiarą sytuacji, które nigdy nie powinny mieć miejsca. Wtedy myślałam, że zaciskanie zębów to jedna z podstawowych umiejętności aktora. Wiem, że nie tylko ja szkołę kończyłam na lekach uspokajających i niezbędna mi była terapia" - napisała na Facebooku w odpowiedzi na post Anny Paligi, który dwa lata temu wywołała prawdziwą burzę.

Reklama

Dziś Maria Dębska wie, dlaczego traktowano ją bez należytego szacunku. Twierdzi, że niejako pozwalała na to, bo jest zbyt... miła.

Maria Dębska: Chciała, żeby wszyscy ją lubili i zapominała o własnych potrzebach

To, że w każdej sytuacji trzeba być miłą, wpoiła Marii Dębskiej jej nieżyjąca już babcia.

"Kiedy dostałam się do filmówki, pierwszy raz usłyszałam, że jestem za miła i że powinnam się jakość... pobrudzić" - wspominała.

Maria Dębska jest przekonana, że mili ludzie są odbierani przez innych jako osoby, które pozwalają na przekraczanie granic. To właśnie jest, według niej, przekleństwem bycia miłym.

Maria Dębska: Nauczyła się mówić "nie"!

Maria Dębska cieszy się opinią aktorki niezwykle serdecznej dla wszystkich, z którymi pracuje.

"Tak zostałam wychowana. Bardzo się staram szanować innych, co nie zawsze jest proste. Czasem tracę cierpliwość... Nie cierpię gwiazdorzenia i nigdy nie chciałabym się tak zachowywać" - powiedziała "Zwierciadłu".

Aktorka, na którą w 2021 i 2022 roku spadł deszcz nagród za główną rolę w filmie "Bo we mnie jest seks", twierdzi, że dopiero od niedawna wie, jak być "grzeczną dziewczynką", a jednocześnie dbać o własny komfort i nie pozwalać innym na zbytnią poufałość.

Maria Dębska nie kryje, że od pewnego czasu stara się być miłą przede wszystkim dla siebie. Dlatego nauczyła się mówić "nie".

Zobacz też:

Natasza Urbańska w gorącej sesji zdjęciowej. Co za kadry!  

Rita Ora po ślubie nie pozbyła się panieńskiego nazwiska. "Ciężko na nie pracowałam"

Julia Wieniawa w bieliźnie w całej Polsce? To część walentynkowej kampanii

Źródło: AIM
Dowiedz się więcej na temat: Maria Dębska
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy