"Stawiam na Tolka Banana": Gwiazdor serialu zmarł tragicznie w wieku 25 lat
W środę mija dokładnie 50 lat od premiery serialu Stanisława Jędryki "Stawiam na Tolka Banana". Mimo ogromnej popularności produkcji dla nastoletnich gwiazd serialu pozostał on najważniejszym momentem ich kariery. Odtwórca tytułowej roli - Jacek Zejdler - zmarł tragicznie kilka lat po premierze. Miał 25 lat.
Serial dla młodzieży "Stawiam na Tolka Banana" był kolejną produkcją Stanisława Jędryki, która powstała na podstawie prozy Adama Bahdaja. Poprzednie seriale Jędryki: "Do przerwy 0:1", "Wakacje z duchami" i "Podróż za jeden uśmiech" okazały się telewizyjnymi hitami, nie dziwił więc wybór literackiego pierwowzoru przy kolejnym projekcie reżysera.
"Stawiam na Tolka Banana" opowiadało tzw. trudnej młodzieży. Bohaterowie serialu - czterej chłopcy i dziewczyna w wieku 12-14 lat - pozostają w stałym konflikcie z porządkiem społecznym; od chuligańskiego stylu życia dzieli ich tylko krok.
Produkcja wskazuje na potrzebę istnienia w życiu młodych ludzi ideałów, szlachetnych mitów i wzorców postępowania. Ucieleśnieniem marzeń bohaterów jest romantyczna postać Tolka Banana, jego tajemnicza osobowość działa na ich wyobraźnię. W filmie zostały przedstawione przygody młodzieżowej "szajki" zmieniającej swoje postępowanie pod wpływem Tolka Banana. Dzięki niemu bohaterowie uczą się przyjaźni i uczciwości, w myśl zasady "jeden za wszystkich, wszyscy za jednego" - czytamy na stronie Internetowej Bazy Filmu Polskiego.
Zaraz po tym, jak wyemitowano pierwszy odcinek, pojawiły się głosy, mówiące, że serial powinien zniknąć z anteny. Niektórym nie spodobało się, że "Stawiam na Tolka Banana" opowiada o "gangach młodzieżowych, marginesie społecznym, bazarach...". Protesty jednak nie przyniosły skutku i serial cieszy się dziś mianem kultowego.
W produkcji oglądaliśmy młodych aktorów: Jacka Zejdlera i Agatę Siecińską, którym partnerowali m.in. Sergiusz Lach, Andrzej Kowalewicz oraz znani z poprzednich seriali Jędryki Filip Łobodziński i Henryk Gołębiewski.
Sporą popularność zdobyła także piosenka "Ballada o Tolku Bananie", którą Jerzy Matuszkiewicz skomponował do słów Adama Bahdaja.
Tytułową rolę w serialu "Stawiam na Tolka Bana" zagrał Jacek Zejdler. Wcześniej widzowie mogli go oglądać w "Niesamowitych przygodach Marka Piegusa".
Artysta skończył legendarną łódzką filmówkę w 1977 roku i dostał pracę w Teatrze im. Stefana Jaracza w Łodzi. Zadebiutował tam rolą Gucia w "Ślubach panieńskich" Aleksandra Fredry. Potem były jeszcze inne kreacje teatralne i role m.in. w filmach "Inna", "Wesela nie będzie" i "Do krwi ostatniej".
Jacek Zejdler zaangażował się w działalność opozycji niepodległościowej. Był łódzkim współpracownikiem Komitetu Obrony Robotników. Zbierał podpisy pod listem do Sejmu PRL w obronie prześladowanych protestach robotniczych m.in. w Radomiu, Ursusie i Płocku w czerwcu 1976 roku. Rok później aktor zorganizował w Łodzi mszę żałobną w intencji Stanisława Pyjasa, krakowskiego studenta zamordowanego przez Służbę Bezpieczeństwa.
Do śmierci artysta był inwigilowany przez komunistyczną bezpiekę. Jedną z szykan, jaka spotkała Zejdlera było wyrzucenie go w 1979 roku z Teatru im. Jaracza w Łodzi, gdzie wprowadzono "zmiany", ale jedyną osobą w licznym zespole, która musiała szukać nowej pracy był właśnie Zejdler. Zajęcie znalazł w Opolu, w tamtejszym Teatrze im. Kochanowskiego.
Zmarł po zabawie noworocznej 2 stycznia 1980 roku w wieku 25 lat. Okoliczności śmierci są do dziś niejasne. Podano, że to samobójstwo w wyniku zatrucia gazem. Wciąż jednak pojawiają się nowe pogłoski o tym, że Zejdler miał mieć skrępowane ręce, a to oznaczałoby morderstwo. Być może z powodu politycznego zaangażowania aktora w działalność opozycyjną. Tropy wskazywały na SB.
W 2021 roku dokument o Zejdlerze nakręcił Dariusz Deberny.
"Jacek Zejdler to artysta, o którym w latach 70. mówiono, że może zastąpić Zbigniewa Cybulskiego. Zejdlera nazywano polskim Jamesem Deanem" - mówił w rozmowie z Polska Agencja Prasową dziennikarz Mateusz Magdziarz, który był pomysłodawcą dokumentu.