Joe E. Tata: Gwiazdy „Beverly Hills, 90210” żegnają legendę serialu
Po śmierci Joego E. Taty, serialowi aktorzy żegnają go jak członka rodziny. Aktor, który w 238 odcinkach kultowego serialu lat 90. występował jako Nat Bussichio, właściciel restauracji Peach Pit, ulubionego miejsca spotkań nastolatków. zmarł 24 sierpnia 2022 roku, trzy tygodnie przed swoimi 86. urodzinami. Cierpiał na chorobę Alzheimera.
Wiadomość o jego śmierci została ogłoszona przez byłego kolegę z obsady Iana Zieringa (serialowego Steve’a Sandersa). "W ciągu ostatnich kilku miesięcy straciliśmy Jessicę Klein, jedną z najbardziej płodnych scenarzystek i producentek 90210, Denise Douse, która grała panią Teasley, a teraz z ogromnym smutkiem muszę powiedzieć, że zmarł Joe E Tata" - napisał Ziering w swoim poście na Instagramie.
Aktor wspomniał też, że Tata był jego idolem, jeszcze zanim pojawił się w serialu i że już wówczas cenił go za rolę w "Rockford Files" - amerykańskim serialu detektywistycznym z Jamesem Garnerem w roli głównej (był emitowany w sieci NBC od 13 września 1974 r. do 10 stycznia 1980 r.).
Ian Ziering zapamiętał Tatę jako człowieka, który "był równie hojny w dzieleniu się swoją mądrością, jak i dobrocią". "Mój uśmiech dzisiaj przygasa, ale pławienie się we wspomnieniach przenosi go z oczu do serca, gdzie pozostanie na zawsze"- napisał.
Tori Spelling, która w "Beverly Hills, 90210" grała Donnę Martin, wspomniała wspólne dzieje. Zmarłego określiła jako: "Jednego z najmilszych, najzabawniejszych, najbardziej profesjonalnych, niesamowitych ludzi", z jakimi miała przyjemność zarówno pracować, jak i przyjaźnić się. "Nigdy go nie widziałem bez wielkiego uśmiechu na twarzy" - dodała i tenże słynny uśmiech udokumentowała w kilku materiałach dołączonych do posta.
Spelling zaznaczyła też, że Tata trzymał całą młodocianą wówczas obsadę serialu w ryzach. A w życiu prywatnym... był dla niej wzorcem męskości i bardzo przypominał jej własnego ojca. Zresztą obaj panowie prowadzili ją do ołtarza. Jej ojciec w prawdziwym życiu, podczas pierwszego ślubu (gdy 3 lipca 2004 wychodziła za Charliego Shaniana, przyp. red.). Z kolei Joey/Nat poprowadził serialową Donnę do ślubu z Davidem Silverem (w tej roli: Brian Austin Green). Aktorka dodała, że uprosiła wówczas scenarzystów serialu, by to właśnie Nat prowadził Donne do ołtarza.
Spelling stwierdziła, że zachowa Tatę w pamięci jako świetnego gawędziarza, z którym dobrze było porozmawiać o "starym Hollywood". Zwłaszcza że jak stwierdziła - "znał wszystkich i przyjaźnił się ze wszystkimi". Ale przede wszystkim jako człowieka bardzo opiekuńczego. "W młodości bywałam w niezbyt udanych związkach, a on zawsze instynktownie wyczuwał mój smutek. Podchodził wtedy do mnie, kładł ręce na moich ramionach, pochylał się i mówił "Tor, wszystko w porządku? Muszę skopać komuś tyłek?". I wiedziałam, że zrobiłby to dla mnie w mgnieniu oka!" - napisała.
Brian Austin Green (serialowy David Silver) na swoim instagramowym profilu opublikował filmik sprzed kilku lat, na którym serdecznie wita się z Tatą. Napisał, zwięźle: "Joey na pewno był członkiem rodziny i będzie nam go brakowało, jednak pozostaną czułe wspomnienia".
Jennie Garth (Kelly Taylor z serialu) napisała o "kolejne wielkiej stracie w rodzinie", która "przepełniła jej serce smutkiem". Ona również dodała zdjęcia radosnego aktora i dodała, że na zawsze zapamięta ten jego "figlarnie kochany uśmiech". "Czuję, że w niebiańskim Peach Pit odbywa się impreza zjazdowa i pocieszam się, wiedząc, że pewnego dnia znajdzie się tam miejsce i dla mnie - w otoczeniu drogich przyjaciół" - stwierdziła na koniec.
Hołd dla zmarłego aktora oddali również Jason Priestley (serialowy Brandon Walsh) i Shannen Doherty (czyli Brenda, serialowa siostra Brandona). "Spoczywaj w pokoju Joe. Nie będzie już drugiego takiego" - napisał. Shannen Doherty, która sama zmaga się ze śmiertelną chorobą (rakiem), opublikowała wspólne zdjęcie ze zmarłym na InstaStory.