"Beverly Hills, 90210": Jason Priestley zachłysnął się sławą. Używki, problemy z prawem i szybka jazda prawie zniszczyły mu życie
Serial „Beverly Hills, 90210” w latach 90. był jednym z najpopularniejszych amerykańskich seriali dla młodzieży. Przez dekadę nie schodził z anteny, a fani z niecierpliwością wyczekiwali na nowe odcinki. Na fali popularności serialu skorzystali również aktorzy, wcielający się w główne role. Zyskali niesamowitą sławę i rozpoznawalność, z którą nie wszyscy potrafili sobie poradzić. Tak było m.in. w przypadku Jasona Priestley’a, który po sukcesie serialu wpadł w poważne kłopoty.
Aktor przyszedł na świat 28 sierpnia 1969 roku w Vancouver. Jest synem przedstawiciela producenta tkanin Lorne'a Priestleya i Sharon Kirk, agentki nieruchomości i byłej aktorki. Już jako 5-latek miał za sobą debiut w telewizji - występował w reklamach telewizyjnych. W wieku zaledwie 8 lat wystąpił w filmie telewizyjnym CBS "Stacey", potem jako nastolatek zagrał m.in. w dramacie "Pomocna dłoń", czy "Chłopcu, który umiał latać".
W wieku 18 lat Priestley postanowił przeprowadzić się do USA. Tam zamieszkał z... Bradem Pittem. O relacji z popularnym aktorem opowiedział w swojej biografii:
Aktor często chodził na castingi i zaczął odnosić pierwsze, znaczące sukcesy. Zagrał kilka ról w serialach, m.in. "Aniołek z piekła rodem", czy "Powroty nastoletniego anioła". Prawdziwą sławę i międzynarodowy rozgłos przyniosła mu jednak rola Brandona Walsha w serialu młodzieżowym "Beverly Hills, 90210". Aktor z dnia na dzień stał się idolem milionów fanów na całym świecie. Z nową sytuacją trudno mu było sobie poradzić...
Priestley tuż po zakończeniu serialu nie mógł sobie poradzić z funkcjonowaniem w normalnym świecie. Jeszcze w 1999 roku rozpadło się jego pierwsze małżeństwo z Ashlee Petersen. Kobieta nie mogła znieść zachowania aktora, który coraz częściej sięgał po różnego rodzaju używki. Uzależnienie szybko wzięło nad nim górę. Po alkoholu i narkotykach spowodował wypadek samochodowy, za co trafił do więzienia. Po kilku miesiącach został ponownie zatrzymany za jazdę pod wpływem narkotyków.
Jednak to nie był koniec problemów aktora. Po dwóch latach po raz kolejny spowodował wypadek, ale tym razem tylko cudem uniknął śmierci. Do zdarzenia doszło, kiedy Priestley brał udział w wyścigu samochodowym. Jechał wówczas z prędkością powyżej 200 km/h.
Aktor musiał przejść szereg operacji, ratujących zdrowie i życie. Jego twarz była zmasakrowana i wymagała zabiegu rekonstrukcji. Miał złamany nos, pęknięte kości oczodołu i uszkodzony kręgosłup, przez co nie mógł poruszać się na własnych nogach. Potrzebował również długotrwałej rehabilitacji.
Po zdarzeniu zaczął mocno doceniać każdą przeżytą chwilę:
W 2004 roku aktor związał się z Naomi Lowde, z którą jest do dziś. Para wychowuje wspólnie dwójkę dzieci.
Zobacz też: "Beverly Hills, 90210": Co stało się z Jasonem Priestleyem?