"Sprawa dla reportera": TVP zabrała głos w sprawie kontrowersyjnego odcinka
Burza rozpętana przez skandaliczny odcinek "Sprawy dla reportera", w którym jako gość wystąpiła Tamara Gonzalez Perea, trwa do dziś. Kiedyś blogerka modowa, a dziś uzdrowicielka dźwiękiem zaprezentowała w programie swoje niekonwencjonalne metody leczenia. Głos w tej sprawie zabrała Telewizja Polska.
Bohaterką odcinka "Sprawy dla reportera", który wywołał burzę w internecie była pewna kobieta, która cierpiała na poważne problemy neurologiczne po udarze.
W studiu odbyła się dyskusja, do której zaproszono m.in. księdza, lekarzy, rzecznika praw pacjenta, a także reżysera Krzysztofa Zanussiego, uzdrowicielkę Olgę Salomeę i Tamarę Gonzalez Pereę, która po swoim występie stała się memem internetowym.
Na słowa "Macademian Girl" zareagował ksiądz Andrzej Kobyliński, który ostrzegał przed "uzielonoświątkowionymi", czyli osobami, które mieszają religię chrześcijańską z szamanizmem.
To nie był koniec popisu Tamary Gonzalez Perei. Kobieta zagrała na bębnie dla bohaterki programu. "Zawsze gram, jak mi przypłynie" - powiedziała.