Netflix wprowadza tańszy abonament z reklamami. Na razie nie w Polsce

Netflix ujawnił, ile kosztować będzie tańszy abonament, określany jako "Podstawowy z reklamami". Subskrybenci w Stanach Zjednoczonych będą usieli zapłacić 6,99 dolarów za miesięczny dostęp po do serwisu. 

Dotychczasowy pakiet podstawowy kosztuje 9,99 dolarów miesięcznie. 

Co się zmieni? Jeśli wybierzemy wersję "Podstawową z reklamami" będziemy mieli dostęp do tych samych treści. Jedyną różnicą będą reklamy, które Netflix emitował będzie przed emisją lub w trakcie seansu wybranej produkcji. Platforma zastrzega, że w trakcie godziny seansu subskrybentowi wyświetli się 4-5 minut reklam. Każda z przerw reklamowych będzie trwała nie dłużej niż 30 sekund.  

Tańszy abonament "Podstawowy z reklamami" wprowadzony zostanie 3 listopada i dostępny będzie w 12 krajach: Australii, Brazylii, Francji, Hiszpanii, Niemczech, Japonii, Kanadzie, Korei, Meksyku, Stanach Zjednoczonych, Wielkiej Brytanii i Włoszech.

"Nie sądzę, abyśmy mieli jakiekolwiek wątpliwości, że to działa. Wszystkie te firmy to rozgryzły, jestem pewien, że my też to rozgryziemy" - szef serwisu Reed Hastings mówił w kwietniu o wprowadzeniu wersji z reklamami, wskazując na działania konkurencji (Hulu, Disney+ i HBO Max) .

Platforma streamingowa renegocjuje teraz umowy ze studiami filmowymi. Netflix może być zmuszony do zapłaty dodatkowych 10-15 proc. obecnej wartości transakcji w celu zabezpieczania prawa do reklam. 

Wielu producentów nie chce, żeby reklamy były wyświetlane w czasie nowych wydań filmów, choć Netflix mógłby wyświetlać je przed i po projekcji. Bloomberg szacuje, że na reklamach serwis może zyskać rocznie 3-4 mld dol.