Zrezygnowały z kariery dla macierzyństwa! Niektóre nie wróciły do aktorstwa
Były wielkimi gwiazdami, brylowały na salonach, a w ciekawych propozycjach mogły wręcz przebierać. Wszystko zmieniło się jednak w momencie, gdy dowiedziały się, że zostaną mamami, a wkrótce później powitały na świecie swoje pociechy. Niektóre po krótkiej przerwie postanowiły choć w niewielkim stopniu powrócić do aktywności zawodowej, inne zupełnie pochłonęło macierzyństwo. Które aktorki postanowiły poświęcić karierę dla dziecka?
Większość widzów może kojarzyć ją z występów w serialu "Barwy szczęścia", w którym przez 4 lata wcielała się w stomatolog Anetę Dylską. Aktorstwo ma we krwi - jest córką gwiazd polskiego kina, Wiktora Zborowskiego i Marii Winiarskiej.
O tym, że chce iść w ślady rodziców zdecydowała jako 15-latka. Ukończyła studia na Akademii Teatralnej im. Aleksandra Zelwerowicza w Warszawie. Ponadto studiowała w Instytucie Lee Strasberga w Los Angeles. Na ekranie regularnie mogliśmy oglądać ją od 2009 roku. Występowała zarówno na małym, jak i dużym ekranie. Ostatnio pojawiła się w filmie Patryka Vegi - "Miłość, seks i pandemia" oraz w serialu "Tajemnica zawodowa".
Od ponad roku gwiazda nie pojawia się jednak na planach zdjęciowych. Jej życie zmieniło się o 180 stopni w momencie, gdy dowiedziała się, że wraz z mężem - siatkarzem Andrzejem Wroną, zostaną rodzicami. Wówczas gwiazda w pełni postanowiła skupić się najpierw na donoszeniu ciąży, a potem na opiece nad małą Nadziejką.
Aktorka urodziła w lipcu ubiegłego roku i w wielu wywiadach przyznawała, że przed porodem przeżywała najtrudniejszy czas w swoim życiu. Podczas ciąży wykryto u niej czerniaka, na szczęście zakończyło się na wycięciu zmiany. Kiedy powitała na świecie córeczkę, postanowiła większość czasu poświęcić właśnie jej, dodatkowo rozwijając swoją karierę influencerską. Aktorka przyznaje, że dla pociechy póki co zawiesza karierę aktorską.
Aktorka znana głównie z "Na Wspólnej" i "M jak miłość" nie zwalniała tempa i przyjmowała kolejne role. Wiodła szczęśliwe życie z rodziną, była u szczytu kariery. Wszystko zmieniło się o 180 stopni w 2006 roku, kiedy to u jej młodszego synka wykryto guza mózgu - chłopczyk miał wówczas trzy lata. Jej życie przeniosło się do szpitala.
To właśnie wtedy zdecydowała, że najlepiej będzie, gdy zrezygnuje z kariery aktorskiej na rzecz rodziny, a zwłaszcza synka, o którego zdrowie i życie tak długo drżała. Po latach założyła również Fundację Nasze Dzieci, która działa przy Klinice Onkologii w Centrum Zdrowia Dziecka.
Aleksandra Justa swoją karierę aktorską rozpoczęła w 1992 roku na deskach Teatru Studio. Na ekranie debiutowała w filmie "Kawalerskie życie na obczyźnie", a później mogliśmy oglądać ją głównie w serialach telewizyjnych.
Aktorka była związana ze Zbigniewem Zamachowskim, z którym ma czwórkę dzieci. Kiedy na świat przyszło najmłodsze z nich, Aleksandra Justa znacznie ograniczyła swoją karierę na rzecz czasu dla rodziny. Jej mąż wówczas dużo pracował, a aktorka nie goniła za sławą.
Dziś jest rozwiedziona i powoli odbudowuje swoją pozycję w filmowym świecie. Zbigniew Zamachowski odszedł do innej, lecz i ten związek zakończył się fiaskiem.
Karierę aktorki Starostecka rozpoczęła w 1964 roku dzięki roli w "Panience z okienka". Później można było oglądać ją w "Lalce", "Jak rozpętałem drugą wojnę światową" oraz serialach "Czarne chmury" i "Noce i dnie". Za te role widzowie pokochali Starostecką.
Największą jednak sławę przyniosła jej kreacja Stefci Rudeckiej w filmie "Trędowata". Aktorka zagrała jeszcze w serialu "Hotel Polanów i jego goście" oraz filmie "Przypadek Pekosińskiego", a potem niespodziewanie zniknęła z ekranów na dobre.
W wywiadach przyznawała, że nigdy nie marzyła o byciu wielką gwiazdą. Bardziej niż sławy i życia w blasku reflektorów pragnęła rodziny, ciepła i bezpieczeństwa. Kiedy trafiła na odpowiedniego mężczyznę i została mamą wycofała się z show-biznesu. Cały swój czas poświęciła najbliższym.
Przepiękna aktorka i ikona Hollywood, znana przede wszystkim z ról w filmach "Śniadanie u Tiffany’ego" i "Rzymskie wakacje", u szczytu wspaniałej kariery wycofała się z show-biznesu i zniknęła z ekranów.
Aktorstwo porzuciła na rzecz rodziny, a przede wszystkim dwóm synom. Dla własnych dzieci chciała stworzyć dom pełen ciepła i miłości. Robert Wolders podkreślał w wywiadach, że jego żona "kochała rodzinę o wiele bardziej niż swoją karierę".
Aktorka zadebiutowała w filmie już jako nastolatka. Zagrała w produkcji "Tata i małolata" u boku samego Gerarda Depardieu. Sławę przyniosła jej rola w kultowym serialu "Roswell". Po wielu latach intensywnej pracy, Heigl postanowiła powiedzieć "dość". Nie chciała być już gwiazdą. Wreszcie mogła zająć się rodziną - mężem i adoptowanymi córkami. Bardzo docenia każdą chwilę spędzoną z dziewczynkami.