Żona Kevina Costnera chce wyższych alimentów. 130 tys. dolarów to za mało?

Christine Baumgartner wytoczyła kolejne działa w trwającej od kilku tygodni batalii rozwodowej z Kevinem Costnerem. Kwestią, która najbardziej rozpala konflikt małżonków, jest wysokość alimentów, jakie gwiazdor będzie płacił żonie na utrzymanie trójki ich dzieci. Choć sąd podjął już decyzję w tej sprawie, partnerka aktora nie odpuszcza. Jej prawnicy złożyli właśnie w sądzie wniosek, w którym domagają się podwyższenia kwoty świadczeń alimentacyjnych o niemal 50 tys. dolarów miesięcznie.

Trwające 18 lat małżeństwo Kevina CostneraChristine Baumgartner właśnie przechodzi do historii. Rozwodowi gwiazdorskiej pary od początku towarzyszą kontrowersje związane z podziałem ich wielomilionowego majątku. Mimo że para zawarła przed ślubem intercyzę, co - jak mogłoby się wydawać - znacząco ułatwi rozwiązanie tej kwestii, Baumgartner ani myśli zastosować się do warunków umowy. Prawnicy projektantki usiłują podważyć zapisy tej umowy, twierdząc, że ich klientka w chwili podpisywania dokumentu nie rozumiała w pełni jego treści i była pod presją. Ich zdaniem to unieważnia małżeński kontrakt.

Reklama

Nie jest to jedyny zabieg zastosowany przez adwokatów żony Costnera. Kilka dni temu złożyli oni w Sądzie Najwyższym Kalifornii wniosek, w którym domagają się od gwiazdora ujawnienia pełnych danych na temat "przyszłych i spodziewanych dochodów". Baumgartner utrzymuje bowiem, że Costner zataił informacje na temat swoich finansów. Co więcej, jej adwokaci żądają też ujawnienia wysokości wydatki, jakie dwukrotny zdobywca Oscara poniósł w czasie trwania domniemanych romansów. Prawnicy aktora określili te żądania mianem "całkowicie bezzasadnych". "Faktem jest, że Kevin nie posiada żadnych dokumentów potwierdzających pozamałżeńskie związki romantyczne, ponieważ nigdy w takowe się nie angażował" - skwitowali.

Christine Baumgartner walczy o wyższe alimenty

Teraz prawnicy Baumgartner ruszyli do kolejnego ataku - postanowili zawalczyć o wyższe alimenty. W lipcu sąd podjął wstępną decyzję w sprawie ustalenia kwoty, jaką Costner będzie płacił co miesiąc na utrzymanie trójki dzieci - 16-letniego Caydena, 14-letniego Hayesa i 13-letniej Grace. Choć Baumgartner zażądała aż 248 tys. dolarów miesięcznie, obniżono tę kwotę do 129 755 dolarów. Projektantka od razu stwierdziła, że ta suma jest "niższa niż ta, która jest potrzebna do utrzymania dzieci na dotychczasowym poziomie".

W nowym wniosku, który wpłynął właśnie do kalifornijskiego sądu, jej prawnicy domagają się podwyższenia kwoty alimentów o 46 tys. dolarów miesięcznie. Powołują się oni na raport dotyczący dochodów Costnera, zgodnie z którym od 2021 do 2023 roku miał on zarabiać średnio ponad 1,6 miliona dolarów miesięcznie. "Wniosek Christine pozostaje w zgodzie z zasadami prawa rodzinnego obowiązującego w stanie Kalifornia. Choć żądana kwota w wysokości 175 057 dolarów miesięcznie nie wystarczy, aby utrzymać dzieci na takim samym poziomie, na jakim utrzymywał je Kevin, pozwoli zapewnić im stosunkowo porównywalny styl życia" - stwierdzili adwokaci Baumgartner. Kolejna rozprawa odbędzie się 31 sierpnia.

INTERIA.PL/ PAP Life
Dowiedz się więcej na temat: Kevin Costner
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy