Laura Prepon dokonała aborcji. "W tamtym czasie miałam wybór"

Laura Prepon, amerykańska aktorka znana z takich seriali jak "Różowe lata 70.", czy "Orange is the new black" dzieli się swoją dramatyczną historią aborcji. "To był jeden z najgorszych dni w moim życiu" - napisała w poście opublikowanym na Instagramie.

"Dowiedzieliśmy się, że płód nie przetrwa do terminu porodu i że moje życie jest zagrożone" - napisała Laura Prepon na Instagramie, odnosząc się do niedawnej decyzji Sądu Najwyższego o unieważnieniu sprawy Roe kontra Wade.

Po niedawnej decyzji Sądu Najwyższego Stanów Zjednoczonych o unieważnieniu sprawy Roe przeciwko Wade, 42-letnia aktorka serialu Netflixa "Orange Is the New Black", Laura Prepon opublikowała emocjonalny wpis na Instagramie, w którym wspomina trudne chwile. Musiała podjąć decyzję o dokonaniu aborcji.

"To był jeden z najgorszych dni w moim życiu. Zdecydowałam się przerwać ciążę w drugim trymestrze" – napisała w poniedziałek pod zdjęciem z tęczą w tle.

Reklama

"Tragiczna prawda jest taka, że dowiedzieliśmy się, że płód nie przetrwa do porodu, i że moje życie również jest zagrożone" – wyjaśniła. "Wtedy – miałam wybór".

Laura Prepon kontynuowała: "Współczuję każdemu, kto stanął w obliczu tej niemożliwej decyzji (...) Modlę się za nas wszystkich, abyśmy mogli przejść przez ten trudny czas i odzyskać sprawczość nad własnymi ciałami".

Laura Prepon: Tragiczne wyniki badań

W 2020 roku aktorka ujawniła swój wielki sekret o podjęciu decyzji o przerwaniu drugiej ciąży. Po tym, jak Laurze Prepon i jej mężowi, Benowi Fosterze urodziła się w 2017 r. córka, Ella, w 2018 r. aktorka ponownie zaszła w ciążę. Wraz z mężem wstrzymali się przed ogłoszeniem cudownych wieści znajomym, dopóki nie zaplanowali USG w 16 tygodniu.

Podczas badania, Prepon od razu wiedziała, że coś jest nie tak. Po wezwaniu specjalisty, powiedziano jej, że może to być stan zwany naczyniakiem limfatycznym torbielowatym (wada wrodzona, odmiana naczyniaka jamistego).

Po badaniu echokardiograficznym informacja została potwierdzona. 

"Nasz specjalista powiedział nam, że mózg i kości nie rosną” – powiedziała Laura Prepon serwisowi "People" podczas promowania swojej książki w 2020 roku. 

W 2019 roku para dowiedziała się, że znów spodziewają się dziecka. Wiadomość ta przyniosła zarówno szczęście, jak i strach.

"Nie mogłam pojąć, że będę przez to ponownie przechodzić” – powiedziała aktorka. "Byłam też zachwycona. Mam na myśli, że ten czas jest magiczny"

"To pokazuje, jakim błogosławieństwem jest mieć zdrowe dziecko" - powiedziała o ich chłopcu urodzonym pod koniec lutego 2020 r. 

Zobacz też:

"Królowa": Jak Andrzej Seweryn stał się drag queen

"Sukcesja": HBO rozpoczęło produkcję czwartego sezonu serialu

Jodie Sweetin: Gwiazda "Pełnej chaty” poturbowana przez policję na wiecu proaborcyjnym

swiatseriali
Dowiedz się więcej na temat: Laura Prepon
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy