Ewa Błaszczyk odbiła męża Barbarze Wrzesińskiej. Nie przyznaje się do tego

Zanim w 1982 roku Ewa Błaszczyk poznała Jacka Janczarskiego, była związana z Jackiem Bromskim i to właśnie z nim wiązała swoją przyszłość. Jej uczucie do reżysera musicalu "Alicja", na planie którego spotkali się po raz pierwszy, nie przetrwało jednak próby czasu...

 Po latach aktorka wyznała w wywiadzie, że z Bromskim "miło spędzała czas", ale tak naprawę nigdy nie zamierzała zostać jego żoną. Ewa była młodą, świetnie zapowiadającą się aktorką, mającą już na swoim koncie zapadające w pamięć kreacje w serialach "07 zgłoś się" i "Dom", gdy Leszek Wosiewicz zaprosił ją do udziału w filmie "Wigilia'81".

Bez wahania przyjęła tę ofertę, ciesząc się z możliwości podglądania na planie dwóch wspaniałych aktorek, które od dawna podziwiała: Zofii Mrozowskiej i Barbary Wrzesińskiej. Nie przypuszczała, że w trakcie pracy u ich boku pozna... mężczyznę swojego życia i że będzie nim mąż jednej z nich!

Zobacz też: 

Ewa Błaszczyk ma kłopoty! Chodzi o jej klinikę

Andrzej Łapicki i Ewa Błaszczyk mieli sekretny romans!

Pewnego dnia na planie "Wigilii-81" pojawił się Jacek Janczarski. Pisarz - związany wówczas małżeńską przysięgą z Barbarą Wrzesińską - przyszedł po żonę. Ewa Błaszczyk wyznała później, że gdy go zobaczyła, serce zaczęło jej bić jak szalone...

- To była miłość od pierwszego wejrzenia. Z taką nie ma dyskusji. Byłam w różnych związkach, jedne się rodziły wolniej, inne szybciej, ale to stało się tak: pstryk. I nie było odwrotu - opowiadała aktorka wiele lat później, wspominając zmarłego w 2000 roku męża.

Jacek Janczarski też od razu zwrócił uwagę na młodszą koleżankę żony. Ewa spodobała mu się tak bardzo, że postanowił poznać ją bliżej. Jego małżeństwo z Wrzesińską przeżywało akurat kolejny kryzys i wszystko wskazywało na to, że jest kwestią najbliższych miesięcy, kiedy zakończy się rozwodem. Tymczasem Ewa Błaszczyk zdecydowała, że nie będzie brnęła w znajomość z żonatym mężczyzną.

Zobacz też:

Ewa Błaszczyk o ostatnich słowach córki. Łzy same cisną się do oczu

Ewa Błaszczyk wspiera Krystynę Jandę. Chodzi o szczepienia

- Zniszczyłam wszystko w sobie z tego kontaktu, bo myślałam, że z tego nic nie będzie. Potem się nie widzieliśmy z Jackiem przez rok. I, jak się spotkaliśmy, to pierwszą informacją, jaką usłyszałam, było, że się rozwodzi - wyznała w wywiadzie, opowiadając o początkach swego związku z pisarzem.

Niestety, gdy wyszło na jaw, że spotyka się z Janczarskim, większość jej znajomych wzięła stronę Barbary Wrzesińskiej. Plotkowano, że gwiazda telewizyjnego hitu Olgi Lipińskiej "Właśnie leci kabarecik" wróciła kiedyś do domu wcześniej, niż miała wrócić i przyłapała męża w łóżku z młodszą od niej o siedemnaście lat koleżanką po fachu...

Etykietka "tej, która rozbiła małżeństwo innej kobiety" na bardzo długo przylgnęła do Ewy Błaszczyk. Ona sama nigdy nie przyznała się do tego, że odbiła Barbarze Wrzesińskiej męża. Twierdzi, że gdy wpuściła Janczarskiego do swojego życia, był już po rozwodzie.

Aktorka i pisarz pobrali się 13 grudnia 1986 roku, osiem lat później na świat przyszły ich córki. Gdy Marianna i Aleksandra miały sześć lat, Jacek Janczarski zmarł nagle z powodu tętniaka aorty. Sto dni po jego śmierci Ola - jedna z jego córek-bliźniaczek - zapadła w śpiączkę, z której do chwili obecnej się nie wybudziła.

Ewa Błaszczyk nie zdecydowała się ponownie wyjść za mąż.

- Miałam jedno małżeństwo w życiu. I tak powinno być - powiedziała niedawno w wywiadzie.

Barbara Wrzesińska do dziś nie potwierdziła, że to Ewa Błaszczyk była powodem jej rozwodu z Jackiem Janczarskim, po którym przysięgła sobie, że już nigdy nie pozwoli skrzywdzić się żadnemu mężczyźnie.