Cezary Pazura podkochiwał się w Adriannie Biedrzyńskiej, ale nie miał u niej szans
Cezary Pazura, czyli Marek Nowicki z „Sexify” i „Sexify 2”, wiele razy w ciągu swej trwającej już 40 lat kariery miał okazję grać u boku Adrianny Biedrzyńskiej, czyli Małgorzaty z „Barw szczęścia”. Ich zawodowe drogi często się kiedyś krzyżowały... Łączyła ich ogromna sympatia, lubili ze sobą pracować i zawsze świetnie się czuli w swoim towarzystwie. Cezary nawet miał przez moment nadzieję, że stanie się dla Ady kimś więcej niż tylko przyjacielem!
Pod koniec lat 80. i na początku lat 90. ubiegłego wieku nie było w polskim show biznesie bardziej zapracowanej aktorki i bardziej rozchwytywanego aktora... Adrianna Biedrzyńska i Cezary Pazura grali na potęgę i przez dekadę po ukończeniu łódzkiej filmówki praktycznie nie schodzili z planu filmowego. Czasem spotykali się w pracy i zawsze wychodziło z tego coś naprawdę wyjątkowego - w 1994 roku zostali nawet okrzyknięci aktorską parą roku i odebrali prestiżowe Złote Kaczki m.in. za swe role w komedii Filipa Bajona "Lepiej być piękną i bogatą".
Dopiero niedawno wyszło na jaw, że Cezary Pazura darzył Adriannę Biedrzyńską szczególnymi względami, a wręcz kochał się w niej skrycie!
Cezary i Adrianna po raz pierwszy spotkali się w 1981 roku w gmachu łódzkiej szkoły filmowej. On dopiero zaczynał studia na wydziale aktorskim, ona była już na trzecim roku... Obojgu wróżono wspaniałą przyszłość w zawodzie, oboje zadebiutowali na scenie i przed kamerą, zanim ukończyli filmówkę. Mieli wszystko, czego potrzebują młodzi aktorzy, by oczarować widzów - talent, urodę, charyzmę i to "coś", co sprawia, że po prostu nie można od nich oderwać oczu.
Polubili się od pierwszej rozmowy, ale od razu było wiadomo, że... romansu z tego nie będzie. Adrianna była już wtedy po uszy zakochana w innym studencie - Macieju Robakiewiczu, który później został jej mężem - więc Cezaremu zostało jedynie marzyć o niej i śnić.
"Miałem w pokoju w akademiku plakat Ady. Powiesiłem go sobie, spoglądałem na niego, gdy się uczyłem" - wyznał aktor po latach w rozmowie z "Faktem".
Cezary Pazura przyznaje, że kochał się w koleżance miłością platoniczną, romantyczną i... nieodwzajemnioną. Całe życie miał do Adrianny wielki sentyment, korzystał z każdej okazji, by zagrać u jej boku, choć doskonale zdawał sobie sprawę z tego, że nie może liczyć na nic więcej niż przyjaźń.
To, że Adrianna odegrała w jego życiu bardzo ważną rolę, Cezary Pazura wyznał po raz pierwszy w 2005 roku, gdy hucznie świętował 20-lecie pracy artystycznej. Ada była jednym z honorowych gości benefisu, który aktor zorganizował w krakowskim Teatrze Stu. Zapraszając Biedrzyńską na scenę, powiedział, że na jej widok zawsze czuł drżenie serca i wielkie emocje!
Cezary Pazura nie kryje, że właśnie u boku Adrianny stworzył jedną ze swoich najlepszych kreacji - tak przynajmniej twierdziła jego zmarła w styczniu tego roku mama.
Cezary i Ada zagrali też razem w "Pierścionku z orłem w koronie" Andrzeja Wajdy i wspomnianej już komedii "Lepiej być piękną i bogatą". W 2010 roku Pazura zaprosił Biedrzyńską do udziału w swoim reżyserskim debiucie - filmie "Weekend". Kilkanaście lat wcześniej oboje wystąpili w głośnym spektaklu "Niecierpliwość zmysłów" w stołecznym teatrze Scena Prezentacje...
Adrianna Biedrzyńska i Cezary Pazura mają też na koncie wspólny "epizod" kabaretowy. W wakacje w 1992 roku spotkali się w Łazach, gdzie pod okiem Zenona Laskowika przygotowali "Festiwal Piosenki Umundurowanej - Łajzy '92".
"To była parodia wszystkich polskich festiwali, czyli Kołobrzeg, Zielona Góra i Opole razem wzięte" - wspominał Cezary w autobiografii.
Ada i Cezary nie mają obecnie okazji spotykać się tak często jak dawniej, ale wciąż darzą się wielką sympatią. Łączy ich przecież mnóstwo pięknych wspomnień...
Zobacz też:
Jerzy Zelnik był... bezbożnikiem. Drogę do Boga wskazała mu żona!
Meg Ryan nie przypomina samej siebie! Padła ofiarą operacji plastycznych