The Witcher Wiedźmin
Ocena
serialu
7,6
Dobry
Ocen: 300
Oceń
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

"Wiedźmin": Joey Batey i Kim Bodnia o wiedźminach, duetach i nuceniu pod prysznicem [wywiad]

"Myślę, że można bezpiecznie stwierdzić, że Jaskier będzie mieć przekichane" - mówi nam Joey Batey wcielający się w "Wiedźminie" w rolę barda i przyjaciela Geralta. Przed premierą drugiego sezonu mieliśmy możliwość porozmawiać z Joeyem Bateyem i Kimem Bodnią o drugim sezonie "Wiedźmina", muzyce w produkcji Netflixa oraz nietypowym duecie.

Katarzyna Ulman, Interia: Kim, jak przygotowywałeś się do roli Vesemira? 

- Było dla mnie bardzo ważne, aby ukazać spokój oraz umiejętności Vesemira. Dla uhonorowania tej niezwykłej postaci skupiłem się na tym, żeby dokładnie poznać jego i to, co go kształtuje. Zagłębienie się oraz poznanie tych wszystkich szczegółów było pięknym doświadczeniem. To bohater, który jest bliski mnie - Vesemir żyje w zgodzie z naturą, z samym sobą; jest świadomy swoich czynów. Do tego dochodzą jego relacje z innymi wiedźminami; sceny akcji; szermierka oraz treningi.

Reklama

- Uwielbiam taką pracę. Na planie współpracowaliśmy ze świetną ekipą pod okiem Lauren [Schmidt-Hissrich - showrunnerka serialu]; a razem z Henrym dużo czasu spędziliśmy na rozmowach o wspólnych scenach Geralta oraz Vesemira. Wycisnęliśmy z nich jak najwięcej emocji, co było dość proste, ponieważ bardzo szybko się dogadaliśmy, a poza tym Henry jest znakomitym aktorem. To z kolei pomogło mi jeszcze bardziej wczuć się w mojego bohatera. Wszyscy członkowie obsady znają swoje postacie na wylot, są profesjonalistami, więc praca w takim towarzystwie była samą przyjemnością.

Joey, w jakie tarapaty wpakuje się w tym sezonie Jaskier? Co możesz nam zdradzić? 

- Myślę, iż można bezpiecznie stwierdzić, że Jaskier będzie mieć przekichane. Kłopoty ciągną się za nim jak nieprzyjemny zapach, a w drugim sezonie znajdzie się w samym środku największych problemów. Kontynent ogarnia wojna, a w kolejnych odcinkach przedstawiamy problem ksenofobii tak wyraźnie opisany w książkach Andrzeja Sapkowskiego i któremu Lauren chciała poświęcić od zawsze wiele czasu oraz dokładnie go zgłębić. Jaskier znajduje się teraz w świecie, który nie jest już tak przyjazny, jak dawniej i będzie musiał jakoś w nim przeżyć. Ma silną wolę przetrwania, jednak tym razem, chyba po raz pierwszy, dokona pewnych ważnych wyborów kierując się szlachetnymi pobudkami. Okazuje się, że ma moralny kompas, a odnajdując swoje miejsce na Kontynencie udaje mu się także pomóc innym, nie tylko sobie.

Co jest najlepszą cechą Vesemira?

Kim: Poczucie odpowiedzialności za wiedźminów, którzy są dla niego jak synowie. Ten wątek jest jednym z moich ulubionych - ukazuje tę nietypową rodzinę oraz ojca, który stracił już wielu z nich i z tą stratą musi sobie poradzić. W jednej chwili ma ich przy sobie, w kolejnej - znikają na zawsze. Mamy kilka świetnych scen z całą grupą. Dobrze się je kręciło.

Muzyka jest ważną częścią serialu, a utwór "Grosza daj wiedźminowi" po premierze pierwszego sezonu stał się hitem. Czy w nowych odcinkach czeka na fanów podobna muzyczna uczta?

Joey: Nasz kompozytor w drugim sezonie, Joe Trapanese, jest jednym z najwspanialszych ludzi z jakimi miałem okazję współpracować. Znajdzie się z pewnością kilka utworów, które wpadną widzom w ucho i które można zanucić, jednak tym razem odeszliśmy nieco od, powiedzmy, kawałków, które można określić mianem popularnych. Teraz staraliśmy się uzyskać bardziej celtyckie brzmienie i, przede wszystkim, skupić się na tekście piosenek.

- Od zakończenia prac nad pierwszym sezonem chciałem pokazać więcej niuansów w postaci Jaskra oraz pokazać jak dobry jest w swoim fachu - w końcu to utalentowany bard. Współpracując przy drugiej serii z Joem poznałem swojego bohatera w sposób, w jaki inaczej poznać bym go nie mógł. Nie wiem, czy nowe utwory okażą się hitem na miarę "Grosza daj wiedźminowi" i czy będzie można nucić je pod prysznicem, ale wraz z Joem jestem z nich dumny.

Kim, jaka była najtrudniejsza emocjonalnie scena, jaką nakręciłeś w tym sezonie? Jest kilka, które naprawdę chwytają za serce.

- Mam scenę z naszą uroczą Freyą, w której  rozmawiamy o jej podróży oraz wszystkim, co przeżyła w pierwszym sezonie; o jej emocjach, uczuciach i o przemianie, jaka w niej zaszła. Z powodu kilku zmian byliśmy zmuszeni nakręcić tę scenę dwa miesiące wcześniej niż planowano. O tym, że będziemy ją grać właśnie wtedy dowiedziałem się dzień wcześniej. Byłem bardzo zdziwiony, ponieważ nie miałem nawet czasu porozmawiać o tej scenie, o emocjach w niej.

- Skupiam się na takich rzeczach, więc taka zmiana trochę mi ciążyła. Na szczęście wszyscy wiedzieli, że to dość trudna scena i dali nam czas - Lauren  była naprawdę świetna i zyskaliśmy czas na przygotowanie. Kręciliśmy tę scenę tego samego dnia i wyszła znakomicie. Dlatego właśnie zostałem zatrudniony - aby grać w emocjonalnych, mocnych scenach, w których daję z siebie wszystko.

Jak Jaskier odnajdzie się w nowej sytuacji bez swojego druha u boku?

Joey: Jaskier spędził z Geraltem mnóstwo czasu opowiadając o jego przygodach oraz zmaganiach z potworami tworząc jego legendę. Teraz stara się odnaleźć własną drogę. Możliwe, że jest trochę mniej pewny siebie po raz pierwszy w życiu, ale nadrabia miną. Mimo, że świat wokół niego się rozpada to nadal próbuje być trochę beztroski i zachować swoją radość. Jednak w tym sezonie to radosne podejście do życia zostaje poddane testowi.

Przeglądając media społecznościowe zauważyłam, że wielu fanów zastanawia się nad jedną kwestią. Mianowicie - jeżeli Jaskier miałby zaśpiewać z kimś z bohaterów “Wiedźmina" w duecie, to kogo by wybrał? Ja stawiam na Yennefer.

Joey: (śmiech) Anya ma cudowny głos i świetnie śpiewa. Co prawda to ukrywa, ale my o tym wiemy. Szczerze mówiąc, to bałbym się zaśpiewać z nią w duecie, ponieważ wtedy wszyscy zdaliby sobie sprawę z tego, że w porównaniu z Anyą, jestem koszmarnym wokalistą. Mógłbym zaśpiewać z Kimem w trzecim sezonie. Zadzwonimy do Lauren i wszystko dogadamy (śmiech).

Ostatnio wzięliście udział w konwencie Lucca Comics & Games. Jakie były wasze wrażenia i czy lubicie takie spotkania z fanami?

Joey: Ja spędzam teraz mniej czasu w mediach społecznościowych, a pandemia trochę pokrzyżowała nam plany konwentowe, co dla mnie jest całkiem dobre (śmiech). Jestem introwertykiem i nie za bardzo przepadam za tłumem, ale Kim to uwielbia.

Kim: Nigdy wcześniej w swojej karierze nie miałem do czynienia z fanami na konwentach. Bywałem na festiwalach, ale konwent Lucca [Comics & Games - przyp. red.] był czymś fantastycznym. Wielką radość przyniosła mi pasja fanów, ich zaangażowanie, ich radość. To było jak wejście do pokoju, w którym jest twoja rodzina. Kiedy już do niego wejdziesz czujesz spokój. Na sali byli uczestnicy w każdym wieku, a atmosfera była po prostu piękna. Lubię ludzi - zawsze staram się poruszyć ich swoją grą, obudzić w nich uczucia, więc kiedy spotykam ich na ulicy, bo też niezbyt często przeglądam serwisy społecznościowe, ponieważ cały czas pracuję... Kiedy ludzie podchodzą do mnie i mówią, że coś ich wzruszyło, że to, co robię działa... Uwielbiam to uczucie. Lubię rozmawiać z widzami oraz wywoływać w nich emocje, nieważne czy robię to na ekranie telewizora, czy na scenie. Mam dla nich mnóstwo szacunku.

Joey, pod koniec października ukazał się trzeci album The Amazing Devil. Co było inspiracją do nowych piosenek i jakie są twoje przyszłe plany związane z zespołem?

- Dziękuję. Nikt mnie nigdy nie pyta o zespół. Nasz trzeci album powstał w czasie pandemii i był jednym z najtrudniejszych projektów, jakich podjęliśmy się z Madeleine Hyland, z którą współtworzę The Amazing Devil. Co do inspiracji, to nie będę nic zdradzał - zawsze uważam, że odbiorcy powinni mieć swoją własną interpretację utworów, ale przyznam, że ten album było nam dość trudno napisać, a jeszcze trudniej wyprodukować. Było jednak warto, ponieważ odzew fanów jest dobry - tak jak wspomniał Kim, to co zrobiliśmy działa i ma oddźwięk, a to mnie bardzo cieszy. Mam w planach kilka innych projektów, ale najpierw musimy nakręcić trzeci sezon "Wiedźmina".

Drugi sezon "Wiedźmina" startuje na Netflix 17 grudnia!

Zobacz też:

Netflix: Nowości 2021: Zapowiedzi serialowe [daty, zwiastuny, obsada]

"Wiedźmin": Światowa premiera drugiego sezonu!

"Wiedźmin": Kogo zobaczymy w serialu Netflixa?

Jesteś fanem amerykańskich seriali? Zalajkuj nasz fan page "Zjednoczone Stany Seriali", czytaj newsy i wywiady, oglądaj trailery, galerie, komentuj i czytaj opisy odcinków już dwa tygodnie przed emisją w Polsce.

swiatseriali
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy