Plotkara Gossip Girl
Ocena
serialu
7,8
Dobry
Ocen: 349
Oceń
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Olga Kalicka oddała się w opiekę Bogu, ale ma parę grzeszków na sumieniu

29-letnia Olga Kalicka, której popularność przyniosła rola Magdy w "rodzince.pl", jest święcie przekonana, że swoje sukcesy zawdzięcza... Bogu. - Wierzę, że Bóg się mną opiekuje - twierdzi religijna gwiazdka.

Olga Kalicka: Jest przekonana, że Bóg prowadzi ją przez życie!

Zanim w 2018 roku Olga Kalicka została dyplomowaną aktorką, zagrała w wielu serialach i kilku filmach. Po ukończeniu warszawskiej szkoły teatralnej dostała ogromną szansę na zaistnienie poza granicami naszego kraju. Bez wahania przyjęła rolę Maryny Mniszchównej w rosyjskim serialu "Godunow" - opowieści o polskiej magnatce, która na dziesięć dni zostaje carycą XVII-wiecznej Rosji.

- Bóg umożliwił mi zagranie w tej produkcji. Już dawno oddałam się w opiekę Najwyższemu - wyznała w wywiadzie.

Olga Kalicka za wszystko dziękuje Bogu. Mówi, że wszystkie swoje sukcesy to jego zasługa, bo przecież od niego dostała w darze talent.

Reklama

Aktorka ma niemal stuprocentową pewność, że Pan Bóg osobiście się nią opiekuje.

- Gdyby nie On, nie przydarzyłyby mi się te wszystkie wspaniałe rzeczy - ekscytowała się na łamach magazynu "Show".

Zobacz również: 

Magdalena Lamparska stała obok świętego, a potem wymodliła sobie męża!

Małgorzata Ostrowska-Królikowska uczyła dzieci, jak żyć po bożemu

Olga Bołądź odeszła z Kościoła. Wszystko przez księży!

Olga Kalicka: Nie wstydzi się wiary

Olga nie wstydzi się tego, że jest wierząca i zapewnia, że regularnie chodzi do kościoła.

- Wiem, że są tacy, którzy nie chodzą do kościoła, choć wierzą w Boga. Szanuję to, ale sama chodzę - deklaruje.

Gwiazda "Dziewczyn z Dubaju" jest wielką fanką... Biblii, ale nie czyta jej, lecz słucha.

- Słucham Pisma Świętego, żeby je lepiej zrozumieć - twierdzi.

Olga, która w 2019 roku została mamą, zamierza wychować Aleksego na dobrego katolika. 

Jakiś czas temu aktorka opublikowała w sieci zdjęcie ze spaceru z synkiem. Fanki od razu zauważyły, że ozdobiła swoją torbę wielką czerwoną kokardą i dołączyła tym samym do matek, które wierzą, że kokarda właśnie w tym kolorze przeszkodzi złym mocom w zauroczeniu dziecka. Internauci wytknęli aktorce, że wierzy w zabobony, co Kościół traktuje jak... grzech.

Olga Kalicka nie zareagowała na zaczepki, bo uważa zapewne, że wiara wiarą, ale przesądy przesądami i lepiej się chronić przed wszelakim złem, niż później żałować, że się tego nie robiło.

Olga Kalicka: Bóg ma na młodą aktorkę plan!

Fanki przy okazji zwróciły Oldze uwagę, że nie bierze sobie do serca tego, co głosi głowa Kościoła, czyli Ojciec Święty. Gdy aktorka wyznała, że uwielbia książki o Harrym Potterze, przypomniano jej, że powieści o czarodzieju z Hogwartu papież Benedykt XVI oficjalnie ogłosił "zagrożeniem dla chrześcijaństwa".

Wielu osobom obserwujących Olgę Kalicką w sieci wydało się też dziwne, że tak zatwardziała katoliczka jak ona zaszła w ciążę z chłopakiem, z którym nie miała ślubu, a w dodatku rozstała się z nim, zanim ich synek skończył dwa latka.

Aktorka "zgasiła" hejterów stwierdzeniem, że wszystko, czego doświadcza, to "sprawka" Pana Boga.

- On ma na mnie plan, wciąż mnie zaskakuje i już nie mogę się doczekać, co będzie się działo w moim życiu - powiedziała w wywiadzie.

Źródło: AIM
Dowiedz się więcej na temat: Olga Kalicka
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy