Wojciech Klata: Dziecięcy aktor zniknął z ekranów. Co się z nim stało?
Miał zaledwie 13 lat, gdy otrzymał nominację do głównej nagrody aktorskiej w Gdyni. Później wystąpił w wielu kultowych dzisiaj produkcjach. Krytycy wróżyli mu wielką karierę, ale jego losy potoczyły się zupełnie inaczej. Dlaczego Wojciech Klata zniknął z ekranów?
Urodzony 27 stycznia 1976 Klata od dziecka realizował swoje marzenia o karierze aktorskiej. w młodzieżowym teatrze Kleks, który prowadziła jego matka. Tam też zauważył go asystent Krzysztofa Gradowskiego, reżysera filmu "Pan Kleks w Kosmosie". Mały Wojciech został obsadzony w roli ucznia nr 14 ze Szkoły Przyszłości i tak zaczęła się jego przygoda z filmem.
W roku swojego filmowego debiutu wystąpił w kilku produkcjach. Wcielił się m.in. w jednego z głównych bohaterów w mini-serialu "Banda Rudego Pająka" opowiadającego o grupie nastolatków poszukujących zaginionego sztandaru. Dostał również rolę syna głównego bohatera pierwszej części "Dekalogu" Krzysztofa Kieślowskiego. W wywiadzie dla magazynu "Film" przyznał, że na planie miał o wiele mniej swobody niż podczas realizacji wcześniejszych filmów. Bardzo cenił sobie jednak uwagi Kieślowskiego, który oduczył go aktorstwa rutynowego, bez emocji.
Kilka miesięcy później zagrał, w opartych na faktach, "300 milach do nieba" Macieja Dejczera. Wojciech Klata wcielił się w jednego z braci, którzy ukryci pod podwoziem samochodu ciężarowego uciekają z Polski Ludowej do Danii. Produkcja została uznana za jeden z najlepszych europejskich filmów roku. Wojciechowi Klacie występ ten przyniósł nominację do nagrody za pierwszoplanową rolę męską podczas festiwalu w Gdyni.
Maciej Góraj: Gwiazdor PRL-u stracił wszystko
W następnych latach zagrał m.in. w "Korczaku" Andrzeja Wajdy czy "Liście Schindlera" Stevena Spielberga. Pojawiał się również na małym ekranie. Widzowie mogli go podziwiać we francusko-polskim mini-serialu "Maria Curie", polsko-brytyjskim serialu "Molly" czy w "Awanturze o Basię". Z takimi pozycjami w aktorskim portfolio mógł liczyć na kolejne ciekawe role. Jednak z czasem zaczął grać coraz rzadziej. Dość szybko okazało się, że młody aktor nie zamierza wiązać swojej przyszłości z tym zawodem. "Gdybym granie traktował jak pracę, pewnie bym nie grał" - miał powiedzieć w jednym z wywiadów.
W 2000 roku pojawił się na drugim planie w komedii gangsterskiej Olafa Lubaszenki "Chłopaki nie płaczą", w której wcielił się w postać Oskara, chcącego jak najszybciej stracić dziewictwo przyjaciela głównego bohatera. Po premierze wziął udział w kolejnym projekcie Lubaszenki, serialu komediowym "Król przedmieścia", opowiadającego o perypetiach biznesmena, który omyłkowo zostaje wzięty za szefa mafii. Po tym projekcie porzucił aktorstwo. W 2008 zagrał jeszcze rolę w filmie krótkometrażowym "Obcy VI" i na tym zakończył swoją aktorską karierę.
"Alf": Co się stało z dziecięcą gwiazdą serialu?
Chociaż zrezygnował z zawodu aktora, to jeszcze przez chwilę pojawiał się na ekranie w innej roli. W latach 2004-2006 pracował przy teleturnieju dla młodzieży "Burza mózgów", a w 2006 roku prowadził talk-show "Socjopaci". W 2008 roku wraz z Andrzejem Horubałą zrealizował dla TVP serial dokumentalno-publicystyczny "System 09", powstałym z okazji 20. rocznicy Okrągłego Stołu. Program nieoczekiwanie zniknął z anteny po wyemitowaniu pierwszego odcinka. Pozostałe cztery pokazano dopiero po protestach ze strony widzów.
Po wyemitowaniu ostatniego odcinka już ostatecznie zakończył swoją przygodę z telewizją i skupił się na swoim wyuczonym zawodzie. Wojciech Klata jest bowiem absolwentem Instytut Socjologii Uniwersytetu Warszawskiego. Ze sztuką jest natomiast związany jest brat - Jan Klata.
Zobacz też:
"Kennedy": Powstaje serial o najmłodszym prezydencie w historii USA
"M jak miłość": Odcinek 1681. Magda nie kocha już Budzyńskiego?
Disney+ w październiku: Historia morderczyni i współczesna wersja Romea i Julii