Tony Dow zmarł w wieku 77 lat. Przedwcześnie go uśmiercono
Tony Dow, aktor i reżyser najbardziej znany z roli dzielnego starszego brata Wally'ego Cleavera w kultowym amerykańskim serialu "Leave It to Beaver" zmarł w środę po tym, jak we wtorek błędnie podano informację o jego śmierci. Miał 77 lat.
We wtorek media podały informację, że Tony Dow zmarł, okazało się jednak, że nie była ona prawdziwa. Rodzina od razu sprostowała, że aktor żyje, podkreślając, że są to jego ostatnie chwile. Tony Dow odszedł dzień później w wieku 77 lat.
W oświadczeniu na jego oficjalnej stronie na Facebooku czytamy:
Syn Tony'ego Dowa we wzruszających słowach opisał zmarłego tatę:
W maju podano do wiadomości publicznej, że rak, z którym Tony Dow zmagał się od lat, znów dał o sobie znać.
Tony Dow urodził się 13 kwietnia 1945 roku w Los Angeles, a jego matka była kaskaderką i dublerką Clary Bow.
Był mistrzem olimpijskim w nurkowaniu juniorów i nie miał dużego doświadczenia w show-biznesie, kiedy dołączył do obsady "Leave It to Beaver", który był emitowany od 1957 roku. Popularny czarno-biały sitcom, skupiony wokół typowej, wyidealizowanej amerykańskiej rodziny tamtych czasów, śledził przygody złośliwego głównego bohatera Beavera, jego brata Wally'ego, ich przebiegłego przyjaciela i wyrozumiałych rodziców.
Tony Dow powrócił na ekrany w latach 80. występując w kontynuacjach kultowego serialu: "Still the Beaver" i "The New Leave It to Beaver". Wyreżyserował nawet pięć odcinków i napisał scenariusz do jednego.
Jednocześnie zajmował się aktorstwem, reżyserią, pisaniem scenariusz i produkcją. Brał udział w tworzeniu takich produkcji jak: "Harry i Hendersonowie", "Babylon 5", czy "Kochanie, zmniejszyłem dzieciaki".
Po "Leave It to Beaver" Tony Dow zagrał między innymi w serialu "Szpital miejski", "Never Too Young", "Lassie", czy "Statek miłości".
U Tony'ego Dowa zdiagnozowano depresję już w wieku 20 lat. Swoją walkę z chorobą opowiedział w filmie "Beating the Blues", który powstał w celu pomocy innym osobom, zmagającym się z depresją.
W październiku 2021 roku aktor trafił do szpitala z zapaleniem płuc. W maju 2022 r. u Dowa zdiagnozowano raka.
Media przedwcześnie uśmierciły aktora. 26 lipca 2022 r., w internecie pojawiła się informacja, że Tony Dow nie żyje. Jego rodzina sprostowała, że przebywał on wtedy w swoim domu w Topanga w Kalifornii. Podkreślono jednak, że były to "ostatnie godziny" aktora, i że był wówczas w hospicjum.
Tony Dow zmarł dzień później w wieku 77 lat.
Zobacz też:
Taurean Blacque nie żyje. Serialowy detektyw zmarł w wieku 82 lat
Michael Landon: Los okrutnie doświadczył legendarnego aktora