Bronisław Pawlik: Aktor musiał się napić, żeby grać. Bardzo się tego wstydził
Zmarły 21 lat temu Bronisław Pawlik, czyli niezapomniany Ignacy Rzecki z „Lalki”, Stanisław Lesiak ze „Zmienników” i Leon Kunik-Kunicki z „Kariery Nikodema Dyzmy”, uważany jest za jednego z najwybitniejszych polskich aktorów wszech czasów. Ci, którzy mieli okazję z nim pracować, wspominają, że potrafił zagrać absolutnie wszystko, ale przed wejściem na scenę czy na plan musiał wypić przynajmniej setkę wódki na odwagę.
"Należy on do aktorów znanych do znudzenia i zupełnie nieznanych. Uczestniczy we wszystkich śmieciach filmu i telewizji. Robi wszystko, aby znudzić sobą, aby ukryć swoją prawdziwą twarz" - napisał o Bronisławie Pawliku w książce "Sercem dnia jest wieczór" Adolf Rudnicki.
"Prawdziwą twarz" Bronisława Pawlika znali nieliczni. Tylko ludzie z najbliższego otoczenia wybitnego aktora wiedzieli, że zmaga się z chorobą alkoholową i ogromnym wstydem. To, że nie umie funkcjonować bez alkoholu, ukrywał przed wszystkimi, bo był to powód jego wielkiego frasunku.
Tajemnicą poliszynela było, że przed wejściem na scenę Pawlik wypijał zawsze setkę "czystej", by dodać sobie odwagi, i obficie skrapiał się wodą kolońską, by nikt nie poczuł od niego zapachu wódki.
Bronisław Pawlik był niezwykle sympatycznym człowiekiem, którego jednak bardzo łatwo można było wyprowadzić z równowagi.
"Z temperamentu raptus, bardzo pobudliwy, co powodowało często wiele zabawnych sytuacji, ale też, jeżeli ktoś go jeszcze nie znał, zadrażnień. Nikt tego nie brał na serio, bo był to człowiek o gołębim sercu i w gruncie rzeczy nieśmiały" - wspominał go Olgierd Łukaszewicz na antenie Polskiego Radia.
Odtwórca roli Ignacego Rzeckiego w serialu "Lalka" nigdy nie próbował walczyć z nałogiem, który rujnował mu zdrowie. Nie mówił w wywiadach o swoim problemie, a pytany o alkohol, żartował, że kieliszek dla animuszu przecież jeszcze nikomu nie zaszkodził.
"Zapijał stresy" - obwieścił po śmierci aktora, powołując się na słowa jego żony, jeden z dzienników.
"Faktowi" Aniela Świderska, która szła przez życie u boku Bronisława Pawlika przez ponad pół wieku.
Aniela Świderska i Bronisław Pawlik poznali się pod koniec II wojny światowej w Krakowie. Po ślubie, na który zdecydowali się po kilkunastu miesiącach znajomości, stali się nierozłączni. Razem - jak mówili w wywiadach - wyruszyli w Polskę w poszukiwaniu miejsca, gdzie byliby szczęśliwi. Występowali obok siebie na scenach w Gdańsku (oboje zadebiutowali 20 listopada 1946 roku w sztuce "Homer i Orchidea", którą w Teatrze Wybrzeże wyreżyserował Iwo Gall), Łodzi i Warszawy.
Uchodzili za bardzo zgodne małżeństwo. Bronisław Pawlik twierdził jednak, że nie jest łatwym partnerem.
Aniela Świderska świetnie godziła pracę z prowadzeniem domu i wychowywaniem jedynej córki. Bronisław Pawlik też kochał Annę Marię całym sercem i zawsze mówił o niej w wywiadach z wielką dumą, a gdy została mamą, każdemu chwalił się Zuzią.
"To bardzo zdolna młoda dama" - powiedział o wnuczce "Echu Dnia".
Niestety, choroba alkoholowa sprawiła, że państwo Pawlikowie bardzo się od siebie oddalili. Doszło do tego, że Aniela Świderska, kiedy tylko mogła, uciekała od męża do Domu Aktora w Skolimowie, gdzie zdarzało się jej odpoczywać nawet przez kilka tygodni.
Alkohol zrujnował nie tylko małżeństwo, ale przede wszystkim zdrowie Bronisława Pawlika. Aktor latami pił na umór, a pod koniec życia wręcz nie trzeźwiał. Nawet po wylewie krwi do mózgu, którego doznał w 1998 roku, nie przestał pić. Także, kiedy trzy lata później zdiagnozowano u niego raka żołądka, nie odstawił wódki. Pił aż do śmierci. Odszedł 6 maja 2002 roku.
Wkrótce po pogrzebie męża Aniela Świderska sprzedała mieszkanie na Marszałkowskiej Urszuli Dudziak i na stałe przeprowadziła się do Domu Artystów Weteranów Scen Polskich w Skolimowie, gdzie spędziła resztę swojego życia (zmarła 28 stycznia 2021 roku).
Zobacz też:
Maciej Musiał: Od nieśmiałego nastolatka do gwiazdy Netfliksa. Tak zaczynał karierę
Małgorzata Kożuchowska i Redbad Klynstra: Zapomniany związek gwiazd
Krzysztof Majchrzak i Anna Nowak-Ibisz: Burzliwa historia miłości. O tym romansie plotkowano latami