Klan
Ocena
serialu
7,3
Dobry
Ocen: 13921
Oceń
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Laura Łącz: Zaskakujące sytuacje są pożywką dla hejterów! Ona się nie przejmuje

Aktorka, pisarka, scenarzystka, reżyserka, bizneswoman. Laura Łącz od trzydziestu lat prowadzi Teatr Karta, od ubiegłego roku ma cykliczny program "Rola życia" emitowany w VOD, TVP3, Kultura i Polonia, pisze książki dla dzieci i młodzieży, gra w "Klanie", prowadzi liczne biznesy i angażuje się w działania charytatywne.

Od kilkunastu lat gra pani w najpopularniejszym serialu codziennym. Nie czuje się pani znużona?

- Zżyłam się ze swoją postacią, a ostatnio mam niezwykle ciekawy, chociaż kontrowersyjny wątek, cieszący się dużym zainteresowaniem widzów. Z tego tytułu zdjęcia mam prawie codziennie.

Ależ mnie pani zaintrygowała! Co takiego dzieje się u Gabrieli?

- Romansuje z młodym trenerem tenisa, którego gra bardzo przystojny i utalentowany kolega, Piotr Wątroba. Niewątpliwie scenarzyści potraktowali ten temat "społecznie", jako głos w dyskusji, czy zdradzona żona, której mąż znalazł sobie młodziutką kochankę też ma prawo odpowiedzieć tym samym i spotykać się z młodszym od siebie mężczyzną. Znajomość na razie pięknie się rozwija i zdążyliśmy już razem zamieszkać. Sama jestem ciekawa, jak potoczy się nasza relacja. Jedno jest pewne scenarzyści lubią zaskakiwać zarówno nas, jak i widzów.

Czy to znaczy, że Gabriela i Roman złożą papiery rozwodowe i zaczną nowe życie?

- Prywatnie byłoby mi przykro, bo lubię grać z moim serialowym mężem, Markiem Lewandowskim. Ważne jednak, że tak dużo i ciekawie dzieje się w moim wątku. Mam o czym rozmawiać w biurze z Moniką, czyli Izą Trojanowską.

Reklama

Program "Rola życia" cieszy się dużą oglądalnością. Na czy polega jego sukces?

- Może na doborze ciekawych gości i intymności rozmów. To nie są typowe wywiady, a z założenia spotkania z wartościowymi, wykształconymi ludźmi, którzy opowiadają o swojej pracy zawodowej takie rzeczy, o których widzowie nie mają pojęcia lub dawno zapomnieli. Jeżdżąc po Polsce ze swoimi spektaklami, dostaję mnóstwo pozytywnych informacji zwrotnych.

Wśród zacnych gości w programie pojawił się również owczarek niemiecki!

- To trochę śmieszne, że po przeprowadzeniu kilkudziesięciu tak wartościowych wywiadów, największe zainteresowanie mediów wzbudził odcinek na Prima Aprilis, który był rozmową z psem Aleksem z popularnego serialu. Było to niezwykle trudne pod każdym względem, ale udało się świetnie, bo to uroczy, mądry pies.

Znaleźli się jednak tacy, którzy nie szczędzili słów krytyki.

- Odcinek wzbudził spore kontrowersje, co w dzisiejszych "internetowych" czasach jest dość powszechne. Sensacja sprzedaje się najlepiej, a zaskakujące sytuacje są pożywką dla hejterów, którzy zazwyczaj nie wiedzą dokładnie o co naprawdę chodzi i bez zastanowienia piszą głupstwa. W najbliższym czasie nagrywamy kolejne odcinki i jest to na pewno jeden z najwartościowszych programów telewizyjnych z dziedziny kultury i jednocześnie edukacji. Jestem z niego bardzo dumna.

Nadal pisze pani książki dla dzieci i młodzieży?

- Dwie ostatnie książki ("Nocne duszki" i "Chłopak z suchą głową") były ogromnym sukcesem wydawniczym, więc jestem zapraszana na spotkania autorskie w bibliotekach. Bardzo cenię sobie kontakt z czytelnikami, więc chętnie jeżdżę po całej Polsce. Od lat prowadzę "Agencję Artystyczną Laura", która realizuje różnorodne imprezy, eventy i akcje charytatywne.

Jakie są pani plany na najbliższy czas?

- Jestem tuż po premierze spektaklu "Graj piękny Cyganie", w drugim teatrze amatorskim "Pasjonaci", z którym z kolei pracuję z seniorami. To ludzie nadal pełni radości i pasji życia. A już jesienią mój Teatr Karta będzie miał premierę komedii Moliera "Chory z urojenia", jak zawsze w mojej adaptacji.

Pani non stop jest w trybie działania! Pije Pani jakieś magiczne eliksiry mocy? (uśmiech-przyp. red.)?

- Jestem świetnie zorganizowana, co zawdzięczam dobrym genom - moja mama miała podobne umiejętności (uśmiech-przyp. red.) Spełniam się na różnych polach, a ta różnorodność napędza mnie do działania. Nie znam słowa zmęczenie!

Ola Siudowska/AKPA Polska Press

Zobacz też:

"M jak miłość": Odcinek 1737. Myślała, że umrze ze strachu... Pojawią się komplikacje...

"Na dobre i na złe": Odcinek 888. Syn Radwana wybudzi się ze śpiączki

"Gang Zielonej Rękawiczki": Będzie sezon drugi! Katarzyna Figura dołącza do obsady

AKPA
Dowiedz się więcej na temat: Klan | Laura Łącz
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy