Klan
Ocena
serialu
7,3
Dobry
Ocen: 13866
Oceń
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Emilian Kamiński kończy 70 lat. Wielka miłość przyszła dopiero na stare lata

Emilian Kamiński, aktor teatralny i telewizyjny 10 lipca kończy 70 lat. Znany głównie z występów w najpopularniejszych polskich serialach, takich jak "M jak miłość" i "Klan" miał dość burzliwe życie miłosne. Będąc jeszcze żonatym mężczyzną, zakochał się w młodej aktorce. Razem z Justyną Sieńczyłło, pokonując wiele trudności, między innymi 17-letnią różnicę wiekową, od wielu lat pozostają szczęśliwym małżeństwem.

Emilian Kamiński urodził się 10 lipca 1952 w Warszawie. Jego dzieciństwo nie należało do najłatwiejszych. Rodzice, którzy prowadzili zakład kamieniarski nie poświęcali mu za dużo czasu i uwagi, przez co, jako dziecko często uciekał z domu.

"To strasznie, kiedy nie masz gdzie iść. Pamiętam taki bolesny czas, gdy byłem głodny. Nie jadłem przez 52 godziny" wspomina Kamiński.

Po ukończeniu Technikum Ekonomicznego nr 8 w Warszawie, dostał się do Państwowej Wyższej Szkoły Teatralnej w Warszawie. W 1975 roku zadebiutował w spektaklu Teatru na Woli "Pierwszy dzień wolności" Kruczkowskiego w reżyserii Tadeusza Łomnickiego.

Reklama

Debiut na dużym ekranie nadszedł w 1977 roku. Wystąpił w filmie Jana Łomnickiego "Akcja pod Arsenałem" jako jeden z uczestników ruchu oporu.

Do roku 1983 był mocno związany z Teatrem Narodowym, gdzie występował w największych sztukach teatralnych, takich jak: "Mąż i żona" (1977) Aleksandra Fredry, "Sen srebrny Salomei" (1977-78) Juliusza Słowackiego, "Dziady" (1978-79) Adama Mickiewicza, czy "Treny" (1979) Jana Kochanowskiego.

Popularność i sympatię widzów przyniosły mu występy w serialach. W latach 1997-2006 grał w "Klanie" postać Tomasza Jakubowskiego, męża Bogny. Na plan serialu powrócił w 2019 roku. 

Od 2004 roku pojawia się w serialu "M jak miłość", gdzie gra ojca Magdy, Wojciecha Marszałka. 

Emilian Kamiński zajmuje się także dubbingiem. Jego głos można usłyszeć głównie w najpopularniejszych bajkach Disneya i Pixara, na przykład w "Królu Lwie" podkłada głos dla Pumby, w "Toy Story" śwince Hamm, a w "Małej Syrence" Sebastianowi.

Prywatnie, jest bratem aktorki Doroty Kamińskiej, która jest znana z występów w polskich serialach telewizyjnych.

Emilian Kamiński: Justyna Sieńczyłło nie była pierwszą

Emilian Kamiński nigdy nie krył, że gdy w 1993 roku zakochał się po uszy w Justynie Sieńczyłło, był mężem innej kobiety.

Dla młodszej o 17 lat świeżo upieczonej absolwentki warszawskiej szkoły teatralnej po prostu stracił głowę, co Izabella Jarska (jego ówczesna żona) przyjęła ponoć ze zrozumieniem i... prośbą o rozwód.

Matka malutkiej wtedy Natalii wyprowadziła się z córką od niewiernego małżonka, a kilka miesięcy później dostała sądowe potwierdzenie, że nie jest już związana węzłem małżeńskim ze znanym aktorem. Emilian Kamiński poślubił Justynę, a wkrótce potem na świat przyszli ich dwaj synowie - najpierw Kajetan, później Cyprian.

Emilian i Izabella nie zerwali jednak ze sobą kontaktu. Nie chcieli, by ich problemy dotknęły Natalię. Oboje zajmowali się córką, która - czym dziś aktor chętnie chwali się w wywiadach - wyrosła na wspaniałą kobietę z licencjatem z ekonomii i magisterką na polonistyce.

Izabella Jarska po rozwodzie z Emilianem Kamińskim poświęciła się wychowaniu Natalii i pracy. Jest cenioną dziennikarką, autorką książki "Kot jaki jest, każdy widzi" i... wierną fanką byłego męża, jego drugiej żony i Teatru Kamienica, który Emilian i Justyna założyli w 2009 roku. Ciekawostką jest, że Izabella Jarska ma na swoim koncie wiele wywiadów z Emilianem Kamińskim oraz z Justyną Sieńczyłło. Aktorska para po prostu jej ufa.

Tak naprawdę Izabella Jarska odetchnęła z ulgą, gdy Emilian zakochał się w Justynie Sieńczyłło (poznał ją na pierwszej próbie do spektaklu "Na szkle malowane", który Krystyna Janda reżyserowała w Teatrze Powszechnym), bo mogła wreszcie bez oglądania się na kogokolwiek zająć się tym, co zawsze kochała i co zawsze sprawiało jej przyjemność - pisaniem.

Emilian i Iza rozwiedli się, ale nie przestali szanować i lubić. Wciąż łączy ich przyjaźń.

Justyna Sieńczyłło jako nastolatka podkochiwała się skrycie w Emilianie Kamińskim

Justyna Sieńczyłło, czyli Bogna Jakubowska z "Klanu", twierdzi, że w związku dwojga ludzi najważniejsze są partnerstwo i przyjaźń. 

"Te elementy powinny być podstawą każdej relacji" mówi aktorka.

Znajomość Emiliana i Izabelli zaczęła się od... pomyłki. On był aktorem Teatru Narodowego, gdy ona po raz pierwszy zobaczyła go na scenie w roli Horacego w "Szkole żon". Była jednak pewna, że 27-letni przystojniak to Jerzy Matałowski, czyli niezapomniany "Kolumb" z kultowego serialu "Kolumbowie".

Gdy kilka lat później spotkała Emiliana na korytarzu innego warszawskiego teatru, powiedziała mu, że wzięła go za kogoś innego, a on... zaprosił ją na randkę! Niespełna rok później byli już po ślubie. Wydawało się, że nic nigdy ich nie rozdzieli.

"Jako trzynastoletnia dziewczyna brałam udział w zdjęciach próbnych do filmu "Szaleństwa panny Ewy", w którym Emilian grał główną rolę. On tego oczywiście nie pamięta, bo oprócz mnie startowało do roli Ewy kilkadziesiąt dziewcząt. Byłam nim zauroczona!" opowiada aktorka.

Matką chrzestną swojego związku Justyna i Emilian nazywają Krystynę Jandę, bo zakochali się w sobie podczas prób do spektaklu "Na szkle malowane", który właśnie ona reżyserowała w Teatrze Powszechnym.

"Justynę uwielbiali wszyscy. Jej energia, radość, z jaką wykonywała bardzo nieraz trudne zadania sceniczne, życzliwość i wreszcie cudowny uśmiech sprawiły, że zakochałem się w niej do szaleństwa. Nigdy bym nie przypuszczał, że na stare lata zdarzy mi się coś takiego!" wspomina Emilian Kamiński, dodając, że nie pozostało mu wtedy nic innego, jak tylko starać się o jej względy i rękę.

Serialowy Wojciech Marszałek z "M jak miłość" twierdzi, że nigdy nie przestał zabiegać o uczucie Justyny i wciąż kocha ją tak samo mocno jak wtedy, gdy prowadził ją do ołtarza.

"Niebezpiecznie jest wierzyć w to, że miłość trwa wiecznie" twierdzi aktor.

W jednym z wywiadów opisywał pierwsze zbliżenie z Justyną, po którym oszalał z zauroczenia.

"To było jak strzała Amora. W czasie jednej z prób zrobiliśmy sobie przerwę. Oparliśmy się o parapet i patrzyliśmy przez okno na park Skaryszewski, potem spojrzeliśmy się na siebie i nastąpił taki elektryzujący przepływ energii. Oboje poczuliśmy go w tym samym momencie" wspominał.

"Nic nie jest ważniejsze od rodziny, a rodzina to miłość, czułość i drobiazgi: smaczne, ładnie podane posiłki, kwiaty na stole, rozmowy każdego dnia. Staramy się tak żyć, żeby nigdy nie zabrakło tego w naszym domu, dbamy, żeby nam się chciało być razem. I na razie ciągle bardzo nam się chce" mówi Justyna Sieńczyłło.

Para postanowiła w 2009 roku otworzyć Teatr Kamienica, lecz nie obyło się bez spięć między nimi przy otwieraniu własnego biznesu. Aktorka w tamtym czasie bardzo bała się o zdrowie i życie ukochanego.

"Były tarcia, ale ze strachu o jego zdrowie, że coś mu się stanie. To były takie nerwy, że co rusz staliśmy pod ścianą z rękami do góry, że bankrutujemy. Bałam się o jego zdrowie, że serce mu nie wytrzyma, że po prostu dostanie wylewu" powiedziała Justyna Sieńczyłło w programie "Taka jak ty" na antenie TVP Kobieta.

Emilian Kamiński: Przyjaźń z długą historią

Przyjaźń Emiliana Kamińskiego z Krystyną Jandą ma długą historię. Studiowali razem w szkole teatralnej i bardzo się lubili. Niezwykle utalentowani, po studiach dostali angaż w Teatrze Powszechnym. Ale dopiero kilka lat później połączyła ich wyjątkowa więź. 

Aktor czasem żartuje, że to Krystyna Janda wybrała mu żonę. Pan Emilian liczył nawet, że z Krystyną Jandą wspólnie założą teatr. Były rozmowy o charakterze sceny, miejscu, pierwsze budżetowe plany. I nagle wszystko stanęło...

Ich drogi rozeszły się, kontakty stały się sporadyczne. No i w końcu każde z nich otworzyło własną scenę. Bardziej niż przyjaciółmi stali się rywalami zabiegającymi o względy publiczności. Na szczęście to już przeszłość. Wizyta pani Krystyny w teatrze Kamienica dowodzi, że przyjaźń odżyła i ich relacje są serdeczne, jak dawniej.

"Najważniejsze, że po trudnych latach znowu mogą na siebie liczyć. A to obiecali sobie na studiach" mówi znajoma aktora.

Zobacz też:

Kolejna metamorfoza Bartosza Żukowskiego! Jak dziś wygląda Walduś Kiepski?

Paweł Wawrzecki: Życie boleśnie doświadczyło aktora. Przez lata nosił piętno "syna skazańca"

Izabella Scorupco we wzruszających słowach do męża

swiatseriali
Dowiedz się więcej na temat: Emilian Kamiński
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy