"Gra o tron": Jon Snow bohaterem serialu. Fani spekulują
Serialowy spin-off "Gry o tron" pokaże dalsze losy Jona Snowa (Kit Harrington). Mimo iż projekt znajduje się dopiero w początkowej fazie, fani rozpoczęli już snucie domysłów dotyczących fabuły planowanej produkcji.
Rola charyzmatycznego Jona Snowa w serialu "Gra o tron" jest niewątpliwie najważniejszą pozycją w aktorskim portfolio Kita Haringtona. Występ w produkcji, która zdołała pobić wszelkie rekordy popularności i zdobyć ogromne uznanie zarówno widzów, jak i krytyków, sprawił, że nieznany szerszej widowni brytyjski aktor teatralny z miejsca stał się jedną z najbardziej rozpoznawalnych gwiazd szklanego ekranu.
Harington musiał jednak zapłacić dość wysoką cenę nagłej sławy. Jak ujawnił goszcząc w podcaście "The Jess Cagle Show", praca nad kultową serią była na tyle stresująca, że ucierpiało na tym jego zdrowie psychiczne:
"Szczerze mówiąc, przechodziłem przez pewne problemy ze zdrowiem psychicznym podczas kręcenia serialu i po jego zakończeniu. Cieszę się, że zrobiłem sobie później roczną przerwę od grania, żeby się wyleczyć i skupić na sobie. Traktowałem tę pracę niezwykle poważnie, a była bardzo stresująca. To był koszt, który musiałem ponieść" - przyznał aktor.
Harrington wróci jednak niedługo do roli Jona Snowa w spin-offie "Gry o tron".
Jak poinformowała w czerwcu w rozmowie z BBC Emilia Clarke, to właśnie Harington stoi za pomysłem tego serialu. "Opowiedział mi o tym, wiem, że taki pomysł istnieje. To się dzieje" - wyznała serialowa Deanerys, sugerując, że projekt kontynuacji "Gry o tron" jest już w fazie realizacji.
Dalsza część wypowiedzi Clarke jest już jednak bardziej zachowawcza. "Jak zrozumiałam, to pomysł Kita. Miejmy więc nadzieję, że to, co zobaczymy - o ile tak się stanie - będzie projektem Kita, w który będzie zaangażowany od podstaw" - dodała wymijająco.
Bardziej stanowczy był pisarz George R.R. Martin. Twórca "Gry o tron" stwierdził, że prace nad kontynuacją "Gry o tron" już trwają. "Odkąd pojawiła się ta wiadomość, wciąż jestem proszony o komentarz. Zatem... tak, trwają prace nad serialem, którego bohaterem ma być Jon Snow. Roboczy tytuł na razie brzmi 'Snow'. Ten projekt jest rozwijany tak długo jak inne, potwierdzone produkcje, ale z jakiegoś powodu nigdy go nie ogłaszano, aż do czasu wypłynięcia tej informacji" - napisał na swoim blogu.
Uprzedzający pytania fanów pisarz dodał, że nie może zdradzać szczegółów tej produkcji, dopóki nie dostanie zielonego światła od HBO. Martin przyznał jednak, że to właśnie Kit Harington przyszedł do niego z tym pomysłem, czym potwierdził słowa Emilii Clarke.
Na portalu Reddit fani "Gry o tron" już prześcigają się w snuciu potencjalnych rozwiązań fabularnych planowanego spin-offu. Jedną z teorii jest ewentualny powrót Nocnego Króla (w którego w "Grze o tron" wcielał się Richard Brake). Mimo iż postać ta zginęła w ósmych sezonie "Gry o tron", jego ewentualne wskrzeszenie nie wydaje się jednak niemożliwe, zwłaszcza jeśli weźmiemy pod uwagę ekranowe przygody samego Jona Snowa. Niektórzy z fanów sugerują wręcz, że Nocny Król okaże się wcieleniem samego Jona Snowa.
Inną sugestią, dotyczącą kierunku, który obrać mogą scenarzyści spin-offu, jest wykorzystanie postaci Brana Starka, który w serialu "Gra o tron" został koronowany na Władcę Siedmiu Królestw. Stark, który jako Trójoka Wrona miałby zostać opętany przez siły zła, mógłby stać się motywacją do powrotu Jona Snowa i walki o Westeros.
Kolejna z fanowskich teorii sugeruje, że Jon Snow stanie się nowym Królem za Murem. Podobne sugestie pojawiły się już w trakcie emisji "Gry o tron", gdy bohater Harringtona udał się wraz z Wolnymi Ludźmi za Mur. Być może to właśnie tam odnajdzie władzę.
W oczekiwaniu na przygody Jona Snowa, fani "Gry o tron" muszą na razie zadowolić się emitowanym na HBO Max prequelem - "Ród smoka". Na serial, którego bohaterem będzie Jon Snow, poczekamy pewnie kilka lat.