"Barwy szczęścia": Odcinek 2481. Julita chce wrócić do Józka!
W 2481. odcinku „Barw szczęścia” (emisja w czwartek 30 września o godzinie 20.10 w TVP2) Urszula (Bożena Stachura), która niespodziewanie zjawi się u Józka (Patryk Pniewski) z wiadomością, że Julita (Katarzyna Sawczuk) jest w szpitalu psychiatrycznym, o stan córki obwini zięcia. - To przez ciebie... ta depresja – wykrzyczy Sałatce prosto w twarz.
Karasiowa wprost zapyta Józka, czy bierze pod uwagę powrót do Julity. Powie zięciowi, że jej córka bardzo żałuje rozpadu ich związku i chciałaby, aby dali sobie jeszcze jedną szansę.
- Co mnie to obchodzi? - zdenerwuje się Sałatka, a Urszula przypomni mu, że wciąż jest mężem Julity.
- Ona z premedytacją zniszczyła nasze małżeństwo - syknie piłkarz przez zaciśnięte z wściekłości zęby, a na stwierdzenie teściowej, że Julita działała "pod wpływem impulsu", odpowie, że "impuls" trwał kilka miesięcy, więc tak naprawdę jest jedynie wymówką.
- Popełniła błąd, ale zdała sobie z tego sprawę. Chciała do ciebie wrócić - westchnie Urszula i doda, że Julita po prostu nie miała odwagi osobiście mu tego powiedzieć.
- Ale zdradzić mnie miała odwagę! Nie, naszego związku nic już nie uratuje. Złożyłem już pozew rozwodowy, chcę to zakończyć jak najszybciej - usłyszy.
- To przez ciebie! Przez ciebie ta depresja! - zaatakuje Józka teściowa.
- Myślałam, że to przez rozstanie z Alvaro, ale jej epizod nastąpił zaraz po tym, jak dostała od ciebie jakieś pismo. Nie powiedziała mi, o co chodzi. A to był twój pozew, Józek... To ty ją do tego doprowadziłeś. Ty, nikt inny - powie, patrząc zięciowi prosto w oczy.
Zobacz też: "The Old Man": Jeff Bridges wrócił na plan serialu
Sałatka stwierdzi, że jeśli chodzi o Julitę, to interesuje go tylko jedno - żeby jak najszybciej się z nią rozwieść.
- Bez ceregieli i bez orzekania o jej winie. Postanowiłem wykazać się wielkodusznością - zakpi.
Urszula pośle mu groźne spojrzenie, a po chwili milczenia poinformuje, że jeśli w ogóle dojdzie do rozwodu, to zostanie on orzeczony z jego winy. Karasiowa, mówiąc to, sięgnie po telefon i pokaże Józkowi artykuł o nim i Niedzielskiej (Marta Juras).
- O tobie i tej Gabrysi pisano wiele razy. O Julitce i Alvaro wcale. Wiesz, jak to będzie wyglądało w oczach sądu? Orzeknie twoją winę, namówię Julitkę, żeby o to wnioskowała - uśmiechnie się złowieszczo.
Zobacz też: Jennifer Aniston dementuje plotki o romansie z kolegą z planu
- Nie wierzę... Zaczynasz rozmowę od prośby, żebym wrócił do Julity, a gdy słyszysz odmowę, zaczynasz mi grozić. A najgorsze, że się do tego przygotowałaś - wybuchnie Sałatka.
- To moja córka. Wiesz, że zrobię dla niej wszystko - wyszepcze Urszula, po czym powie, że tylko bardzo wysokie alimenty powstrzymają ją i Julitę przed wypowiedzeniem mu wojny.
Czy Józek zgodzi się do końca życia zapewniać Julicie taki poziom życia, do jakiego przyzwyczaiła się, gdy grał w niemieckiej lidze i oboje mieszkali w Stendal?
Zobacz też: "M jak miłość": Dramat córki Marty
Emisja 2481. odcinka "Barw szczęścia" została zaplanowana na czwartek 30 września o godzinie 20.10 w TVP2.
Zobacz więcej: