Niespodziewane wieści od Filipa Chajzera! "To będzie dość GRUBA historia"
Filip Chajzer odszedł z TVN i przygotowuje się do ujawnienia dotychczas nieznanych sekretów w nadchodzącej książce. "To będzie dość gruba historia, której państwo nie znają", mówi z entuzjazmem.
Choć wielu twierdziło, że Filip Chajzer odnosi sukcesy dzięki słynnemu nazwisku, jako syn legendarnego Zygmunta Chajzera, przez lata pokazywał, że jest nie tylko spadkobiercą talentu, ale i samodzielnym dziennikarzem. Jego decyzja o opuszczeniu TVN, gdzie przez ostatnie cztery lata prowadził "Dzień dobry TVN" u boku Małgorzaty Ohme, zaskoczyła wielu.
"To nie są oczywiste rzeczy i to nie są łatwe rzeczy. To tak, jak byś kończyła związek po 15 latach, wiadomo, że zawsze jest żal i zawsze to nie jest łatwa decyzja. To, że to dobra decyzja, to wiem, natomiast nie łatwa" - mówi Chajzer, dzieląc się swoimi uczuciami po zakończeniu współpracy z TVN.
Filip Chajzer, po latach obecności w TVN, nie zamierzał stawać w miejscu. "Jestem już na innym etapie swojego życia. Wszystko ma swoje etapy i ten etap dobiegł do końca po fenomenalnym czasie. 15 lat genialnej kariery... jeszcze bardziej jestem zachwycony nowymi wyzwaniami, które są przede mną" — wyznaje w rozmowie z Plejadą.
Jego świeży start to nie tylko nowe wyzwania w Radiu Zet czy rozwój własnych biznesów. To przede wszystkim powrót do korzeni i pasji.
Jednak największym zaskoczeniem jest zapowiedź słodko-gorzkiej książki, którą przygotowuje.
"To będzie gruba historia, której państwo nie znają, ale poznają" — zaznacza.
Chajzer podkreśla, że to będzie książka o odwadze, o pokonywaniu własnych lęków i wyzwaniach, przed którymi się cofamy. "Książka o tym, żeby przestać się bać. Bardzo motywująca" — obiecuje.
Premiera tej niezwykłej opowieści zaplanowana jest na czerwiec przyszłego roku. Czekamy z niecierpliwością!
Czytaj również:
Nowe wieści z domu Sołtysików: Andrzej pierwszy raz mówi o zwolnieniu z "DDTVN"
Magda Cwenówna przeżyła szok, gdy wysłano ją na emeryturę
"Ranczo": Grażyna Zielińska wspomina pracę na planie serialu. "Myślałam, że spalę się ze wstydu"