"Koło fortuny": Amerykański gospodarz odchodzi po 40 latach! Ma polskie korzenie
Żaden inny prezenter na świecie, według Księgi Rekordów Guinnessa, nie prowadził dłużej jednego teleturnieju. Jednak Pat Sajak nie zamierza już dalej śrubować swojego rekordu. Po 40 latach prowadzenia amerykańskiej wersji „Koła Fortuny”, przechodzi na emeryturę.
O swoich planach dotyczących "Koła fortuny" 76-latek poinformował za pośrednictwem Twittera.
"Cóż, nadszedł już czas. Zdecydowałem, że nasz 41. sezon, który rozpocznie się we wrześniu, będzie moim ostatnim. To była cudowna podróż. Będę miał więcej do powiedzenia w nadchodzących miesiącach. Wielkie dzięki dla was wszystkich" - stwierdził Sajak.
Po zakończeniu nadchodzącego sezonu gwiazdor nie będzie już występować przed kamerą. Niemniej, jak przekazała serwisowi Variety producentka z Sony Pictures Television, po zakończeniu działań prezenterskich przez trzy następne lata Sajak będzie pełnił funkcję konsultanta pracującego przy programie.
Prowadzącym "Koła Fortuny" jest od 1983 r. W 2019 r. Sajak został wpisany do Księgi Rekordów Guinnessa jako osoba, która przez najdłuższy czas prowadzi jeden teleturniej. Do pobicia rekordu potrzebował 35 lat 198 dni, a od tamtego czasu wyśrubował go do 40 lat. Praca przy popularnym show przyniosła mu też trzy nagrody Emmy, zwane też "telewizyjnymi Oscarami".
Urodził się w Chicago jako Patrick Leonard Sajdak. Wszyscy jego dziadkowie byli Polakami. Tuż przed wzięciem ślubu pod koniec lat 80., postanowił ze swojego nazwiska usunąć "d", gdyż Amerykanie mieli problem z poprawnym jego wymówieniem.
Sajak po raz pierwszy odwiedził Polskę w 2017 r., gdy zaproszono go na inaugurację nowej odsłony "Koła Fortuny" w Polsce. Przy okazji podróży odwiedził rodzinną miejscowość Sajdaków, Laskową pod Limanową.
Zobacz też:
Monika Olejnik: Jak brzmi jej obecne nazwisko? Wielu widzów tego nie wie!
Martyna Wojciechowska: Nikt nie wyleczy się z depresji sam [wywiad]
Znany program telewizyjny wywołuje protesty mieszkańców. "Nie możemy spać"