"Stranger Things 4": Kto umrze w finałowych odcinkach? Aktor zdradza tajemnicę!
Aktor serialu Netflixa "Stranger Things" Noah Schnapp, który wciela się w postać Willa Byersa niedawno wystąpił w "The Tonight Show Starring Jimmy Fallon" i nie mógł się powstrzymać przed zdradzeniem paru faktów z nadchodzących odcinków czwartego sezonu. Między innymi, wyjawił, że widzowie zobaczą śmierć jednego z bohaterów.
Najnowszy sezon "Stranger Things" rozpoczyna się dziewięć miesięcy po wydarzeniach z trzeciego sezonu, kiedy to główni bohaterowie stają w obliczu nowej zagadki związanej z tajemniczym ciągiem zgonów powodującym masową histerię wśród mieszkańców Hawkins.
Już niedługo widzowie zobaczą drugą część czwartego sezonu. Nowe odcinki pojawią się na Netflixie 1 lipca 2022 r.. Pierwsza część czwartego sezonu rozbudziła oczekiwania fanów na całym świecie co do kontynuacji. Na początku lipca dowiemy się jak zakończy się ostateczne spotkanie z Vecną.
17-letni aktor, który w serialu gra postać Willa Byersa ujawnił czego fani mogą się spodziewać po nadchodzących dwóch nowych odcinkach.
Noah zdradził, że w drugiej części czwartego sezonu "Stranger Things" "można się spodziewać trochę śmierci, trochę gore i wielkie...". Na to zdanie natychmiast przerwał mu prowadzący mówiąc: "to ogromny spoiler" i "stary, powiedziałeś coś, czego nie powinieneś".
Młody aktor próbował niezręcznie wykręcić się z sytuacji, mówiąc: "Cóż, możecie oczywiście założyć, że ktoś umrze".
Noah Schnapp ze śmiechem odnosił się do porównań do Toma Hollanda, który również ma problemy z utrzymaniem fabuły w tajemnicy. Wspominał także o tym, że nie do końca wie co może zdradzać, a co nie: dodał zdjęcie na Instagram, które od razu usunął, po tym jak fani zaczęli wypisywać w komentarzach "czy to spoiler?".
Noah Schnapp opowiadał w "The Tonight Show Starring Jimmy Fallon" o tym, że będzie miał taką samą fryzurę w sezonie 5, więc można śmiało założyć, że Will Byers przeżyje następne dwa odcinki.
Bazując na mediach społecznościowych wydaje się, że fani są przekonani, że postacie, które mogą umrzeć w nadchodzących ostatnich odcinkach sezonu 4, to Steve, Robin lub Eddie.
W zasadzie fani otrzymali już potwierdzenie, że Eddie nie umrze, ponieważ aktor Joseph Quinn powiedział, że ma nadzieję, że pojawi się w sezonie 5, ale co ze Stevem i Robin? W Stranger Things wszystko jest możliwe.
Widzowie dowiedzą się jak zakończy się czwarty sezon już 1 lipca, ponieważ właśnie wtedy będą miały premierę ostatnie dwa odcinki. Z pewnością wiele się wydarzy, przedostatni odcinek potrwa półtorej godziny, zaś ostatni aż dwie i pół godziny.
Zobacz też:
Marcin Harasimowicz w "Stranger Things"! Polski aktor robi karierę w USA
"Stranger Things": Czwarty sezon najpopularniejszym anglojęzycznym serialem Netfliksa
"Stranger Things 4": Netflix pokazał zdjęcia z finałowych odcinków