"Ród smoka": Emily Carey obawiała się scen seksu. Miała zaledwie 18 lat
[SPOILERY!] W czwartym odcinku "Rodu smoka" widzowie zobaczyli scenę zbliżenia, która niezaprzeczalnie wzbudza dyskomfort. Aktorka Emily Carey, która gra Alicent, 18-letnią żonę króla Viserysa, opowiedziała o tym, że bała się intymnych scen. Jest wdzięczna koordynatorom ds. intymności, którzy pomogli jej poczuć się komfortowo na planie.
Akcja serialu rozgrywa się się 200 lat przed wydarzeniami z "Gry o tron" i skupia się na wojnie domowej, wywołanej przez króla Viserysa Targaryena, który zerwał z tradycją i mianował swoją córkę następczynią tronu.
W rolach głównych występują: Matt Smith, Olivia Cooke, Paddy Considine, Emma D'Arcy, Rhys Ifans, Graham McTavish, Steve Toussaint, Sonoya Mizuno, Ryan Corr, Jefferson Hall, Bill Paterson i Eve Best.
Gwiazda "Rodu smoka", Emily Carey wciela się w postać Alicent Hightower, nastolatkę, która wychodzi za mąż za znacznie starszego króla. W czwartym odcinku wzywa ją do swojej sypialni, aby odbyć stosunek seksualny.
Rozmawiając z "Newsweek", Carey powiedziała, że gdy tylko rozpoczęły się pierwsze próby, miał miejsce "otwarty dialog" z showrunnerami Miguelem Sapochnikiem i Ryanem Condalem na temat tego, jak "Ród smoka" podchodzi do opowiadania historii.
"Otwarty dialog" był obecny od samego początku, gdy chodziło o sceny seksu. Carey, miała jeszcze 17 lat, kiedy została obsadzona w serialu. W wieku 18 lat zagrała z 47-letnim aktorem Paddym Considinem, który w "Rodzie smoka" wciela się w postać jej męża, króla Viserysa.
W czwartym odcinku, który został wyemitowany w poniedziałek Alicent (która w tym momencie serialu ma około 18 lat) budzi się w środku nocy, ponieważ król (który ma około 40 lat) poprosił o jej obecność w swojej sypialni. Chociaż Alicent zauważa późną godzinę, służąca daje do zrozumienia, że nie jest to prośba, której może odmówić.
Następnie widzimy scenę zbliżenia, w której dyskomfort Alicent jest namacalny dla publiczności, ale mąż wydaje się nie zauważać jej bierności. Carey powiedziała, że próby z koordynatorem ds. intymności pomogły zażegnać wszelkie niezręczności podczas kręcenia serialu.
Koordynatorzy intymności stali się powszechną częścią każdego planu filmowego lub serialowego, zapewniając bezpieczeństwo w procesie filmowania scen seksu, czy innych intymnych momentów.
Zobacz też:
Kit Harrington obejrzał „Ród smoka”. Jak ocenia prequel "Gry o tron"?
"Ród smoka": Czy serial wiarygodnie przedstawia średniowieczne realia? Eksperci są zgodni!