Canal+: Seriale
Ocena
serialu
7,2
Dobry
Ocen: 21
Oceń
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

"Prosta sprawa": Historia nie tylko dla fanów. "Fajne, dobre kino sensacyjne"

Pod koniec sierpnia w bajecznych okolicznościach przyrody, a dokładnie w Jeleniej Górze, wraz z grupą dziennikarzy spotkaliśmy się na planie "Prostej sprawy". To najnowsza produkcja Canal+ zrealizowana na podstawie książce Wojciecha Chmielarza. W trakcie wizyty mieliśmy okazję porozmawiać z pisarzem na temat jego powieści, podejścia do adaptacji książek, czy ulubionych ekranizacji.

"Prosta sprawa": Plan serialu to za każdym razem coś ekscytującego

"Na planie produkcji na podstawie mojej książki jestem dopiero trzeci raz [wcześniejsze ekranizacje to "Wyrwa" i "Żmijowisko"]. Za każdym razem jest to coś ekscytującego - te plany są troszeczkę inne i ludzie inaczej pracują. Generalnie nie jestem problematycznym autorem w stosunku do filmowych ekranizacji. 

Mam takie podejście, że w przypadku ekranizacji moich książek powinienem zaufać reżyserowi, aktorom, scenarzystom. To  utalentowani ludzie, którzy chcą na podstawie tego, co napisałem zrobić coś swojego - mają warsztat, umiejętności, dorobek. Nie będę tłumaczył, jak mają wykonywać swoją pracę. Powinienem zaufać, że oddaję im swoją książkę i oni z tego zrobią coś fajnego. [...] Jeśli podczas zdjęć ktoś poprosiłby mnie o radę czy opinię na temat jakiegoś pomysłu, to oczywiście jasne - pomogę, zrobię co tylko mogę" - mówił dziennikarzom Wojciech Chmielarz.

Reklama

Pomiędzy książkowym oryginałem, a serialem "Prosta sprawa", według słów autora, znajdzie się kilka różnic. Jednak, jak zaznacza, nie są one duże, a co dla fanów najważniejsze - wszystkie są uzasadnione.

"To, co dobrze działa w książkach, nie zadziała na ekranie czy w serialu" - mówi Wojciech Chmielarz. 

"Od początku było wiadomo, że pewne rzeczy trzeba będzie zmienić" - dodaje.

Z tego, co udało dowiedzieć się zgormadzonym na planie dziennikarzom w serialowej "Prostej sprawie" zostały pogłębione relacje pomiędzy bohaterami, zmieniono niektóre fakty dotyczące biografii postaci, jednak wszystkie te zabiegi nie wpłynęły na ducha i sens powieści czy przebieg właściwej akcji.

"Prosta sprawa": Piękne plenery

Na planie serialu  w Jeleniej Górze ekipa spędziła prawie dwa miesiące pracując nad "Prostą sprawą". 

Wiele z miejsc, w których rozgrywała się akcja powieści znajdzie się w serialu, jak zwraca jednak uwagę Wojciech Chmielarza, widzowie zobaczą mnóstwo "fajnych rzeczy, obrazów, pięknych plenerów".

"Prosta sprawa" różni się od innych powieści Wojciecha Chmielarza - autor napisał ją w odcinkach publikowanych na Facebooku podczas pandemii. Czy myślał, że kiedyś dojdzie do jej ekranizacji?

"Nie spodziewałem się, że kiedykolwiek wydam to jako książkę. Zastanawiałem się, jak długo będę żyć, bo wtedy było tak, że znacznie młodsi i zdrowsi ode mnie umierali. W takim nastroju właśnie to pisałem, więc ewentualna ekranizacja była na ostatnim miejscu na mojej liście. Byliśmy zamknięci w domu i stwierdziłem, że to jest moment, kiedy powinienem coś zrobić dla swoich czytelników.  

Pomyślałem - potrafię pisać książki, więc zacznę pisać tę książkę w odcinkach na Facebooku po to, żeby czytelnicy [...] mogli na chwilę zapomnieć o tym, co dzieje się za oknem; mieć  chwilę oddechu, wytchnienia. Taka była idea, więc ta książka miała być maksymalnie bezwypadkowa, bez żadnych poważnych tematów, rozgrywek psychologicznych czy COVIDU. To miała być ucieczka".

"Prosta sprawa": Ulubione ekranizacje Wojciecha Chmielarza

Podczas rozmowy z pisarzem nie mogło nie paść pytanie o jego ulubione ekranizacje. Wśród wymienionych produkcji znalazł się między innymi "Park Jurajski" - mimo, że doszło do sporych zmian w stosunku do oryginału, to wszystko zadziałało. Idąc tym tropem kolejną genialną produkcją jest "Lśnienie", choć jak zaznacza Wojciech Chmielarz, sam Stephen King tej ekranizacji swojej książki wręcz nienawidzi.

Zobacz też: "The Office PL": Padł ostatni klaps na planie trzeciego sezonu! Premiera jesienią

"Prosta sprawa": Dla kogo skierowany jest serial?

Prace na planie były intensywne. Najnowsza produkcja Canal+ ma świetną obsadę z Mateuszem Damięckim na czele.

"Prosta sprawa" jest dla ludzi, którzy lubią fajne, dobre kino sensacyjne i chcą przeżyć przygodę z bohaterami czy zobaczyć coś ekscytującego na ekranach swojego telewizora. To jest prosta, rozrywkowa historia" - mówi pisarz.

"Prosta sprawa": O czym opowiada serial?

"Prosta sprawa" to historia o długu, sprawiedliwości i honorze. O walce dobra ze złem. Historia bezimiennego bohatera, który wyrusza w podróż, żeby odnaleźć człowieka, który wiele lat temu, całkowicie bezinteresownie pożyczył mu pieniądze

Kiedy okazuje się, że ów człowiek, wmieszany w rozgrywki z lokalną mafią sam teraz potrzebuje pomocy, bezimienny podejmuje jedyną, moralnie słuszną decyzję. Stanie po jego stronie, wywołując tym samym ciąg dramatycznych zdarzeń" - czytamy w oficjalnym opisie serialu Canal+.  W rolę głównego bohatera wciela się Mateusz Damięcki, a reżyserem jest Cyprian T. Olencki.

Zobacz też:

"Kiedy ślub?": Maria Dębska i Eryk Kulm Jr gwiazdami serialu Canal+

"Gaslit": Pięć powodów, dla których warto zobaczyć serial! Polityczne intrygi i Julia Roberts

1670 - nowa polska komedia Netflixa wraca do XVII wieku

swiatseriali
Dowiedz się więcej na temat: Mateusz Damięcki | Canal+: Seriale
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy