Żona Ibisza usunęła jego nazwisko z sieci. Fani podejrzewali najgorsze

W sieci zawrzało. Ukochana znanego prezentera Krzysztifa Ibisza, Joanna, usunęła nazwisko męża z profilu na Instagramie. Przestała też obserwować męża. Fani zaczęli głośno dyskutować o kryzysie pary. Sytuację skomentował sam Krzysztof Ibisz.

Krzysztof Ibisz marzył, by Joanna była jego żoną

Krzysztof Ibisz to jedna z najbardziej znany postaci polskiej telewizji. Celebryta spełnia się nie tylko zawodowo, lecz również rodzinnie. Jest oddanym mężem i troskliwym ojcem. Od dłuższego czasu związany jest z 33-letnią Joanną, z którą niedawno doczekał się kolejnego dziecka. Joannę poznaliśmy jako jedną z uczestniczek programu "Top Model", lecz jest również lekarką. Prezenter poznał ukochaną na recepcji!

"Zobaczyłem Asię, stała przy recepcji i po prostu piorun od razu, strzeliło, błyskawice, piorun sycylijski. Pomyślałem sobie, że marzyłbym o tym, żeby być z tą kobietą i żeby ona była moją żoną. Po prostu poczułem, że to jest to" - mówił w programie Izabeli Janachowskiej.

Reklama

Joanna Ibisz usunęła nazwisko męża z profilu. Kryzys w związku?

W ostatnim czasie fani gwiazdorskiej pary zauważyli, że Joanna Ibisz przestała obserwować męża na Instagramie i wróciła do panieńskiego nazwiska. Pojawiły się plotki o kryzysie w związku. Jednak Krzysztof Ibisz szybko zareagował na domysły fanów.

"Asia ostatnie lata poświęciła przede wszystkim na realizowanie się jako mama. Ten piękny czas i opieka nad naszymi dziećmi nie wyczerpują jednak jej ambicji. Już wkrótce chce wrócić do pracy na większych obrotach, czemu mocno kibicuję i trzymam za to kciuki. Asia chce budować swoją zawodową markę na własnych zasadach i pod własnym nazwiskiem, by uniknąć niesprawiedliwych ocen czy komentarzy. Stąd te zmiany na Instagramie" - powiedział Ibisz w rozmowie z "Pudelkiem".

"Nie sądziliśmy, że takie rzeczy mogą zwrócić czyjąkolwiek uwagę i, przyznam, że bardzo nas to rozbawiło. Jak każda inna para, zwłaszcza opiekująca się dwójką tak małych dzieci, miewamy gorsze i lepsze dni, na pewno nie jesteśmy idealni. Ale zapewniam, że wszystko u nas dobrze i już nie możemy się doczekać rodzinnych wakacji, na które wyruszamy już niedługo. To nasze pierwsze lato we czwórkę, więc to będzie wyjątkowy czas" - dodał.

Zobacz też: "Na Wspólnej". Odcinek 4044. Zostanie aresztowana. Wszystko przez pluszaka

swiatseriali
Dowiedz się więcej na temat: Krzysztof Ibisz
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy