Zaskakujące wyznanie Edyty Górniak. Jej mężem miał być... Bruce Lee
W jednym z ostatnich spotkań z fanami na żywo na Instagramie Edyta Górniak zdradziła, kto był jej pierwszą miłością. "Miał być moim mężem i miał na mnie poczekać" - powiedziała gwiazda, dodając, że chodzi o... Bruce'a Lee.
"Wszystkie żywioły się go bały. Myślę, że Bruce Lee jest w dużej mierze odpowiedzialny za moją miłość do Azji" - ujawniła Górniak.
Wokalistka być może nie wiedziała, będąc zakochaną w Brusie Lee dziewczyną, że jej idol zmarł... kilka miesięcy po jej narodzinach. Oficjalnie przyczyną śmierci gwiazdora "Wejścia smoka" był obrzęk mózgu spowodowany zmieszaniem leków przeciwbólowych, środków odurzających i alkoholu.
Edyta Górniak od początków swojej kariery jest na ustach wszystkich. Fani Edyty Górniak od początku jej kariery z zapartym tchem śledzą jej życie prywatne. Piosenkarka kilkukrotnie wchodziła w związek z osobami związanymi z show-biznesem. Jej pierwszą miłością był Krzysztof Antkowiak. Gdy się poznali, on był dziecięcą gwiazdą, a Edyta jego fanką. Ponoć wdarła się na scenę, by zdobyć autograf idola. "Mieliśmy po 16 lat, hormony buzowały. Edyta była moją pierwszą miłością" - wspominał po latach Antkowiak.
Na liście miłosnych podbojów gwiazdy znajdują się m.in. Dariusz Kordek, Piotr Gembarowski, Robert Kozyra, Piotr Schramm czy tajemniczy amerykański aktor William. Górniak była związana również z dziennikarzem TVN Piotrem Kraśko.
W 2005 roku Górniak poślubiła muzyka i gitarzystę Dariusza Krupę. Rozwiedli się pięć lat później. Mają syna Allana.
"Tydzień przed ślubem dowiedziałam się, że zostałam okradziona przez byłego męża, ale nie mogłam w to uwierzyć. Dopiero jak zebrałam wszystkie dokumenty i miałam je w ręku dzień przed ślubem, to dopiero zrozumiałam, że to się dzieje naprawdę" - powiedziała w jednym z odcinków programu "My Way".
Górniak zdradziła również, że jeszcze w ten sam dzień udała się do wróżki, która poradziła jej, żeby nie wychodziła za mąż. Mimo intuicji i rozsądku, który podpowiadał piosenkarce, żeby nie brała tego ślubu, mimo kart i przewidywań wróżki, nie odważyła się w ostatniej chwili odwołać ślubu. "Chciałam wszystkich przekonać, że to jest dobry człowiek. Sama siebie chciałam przekonać" - wyznała.