Tadeusz Chudecki: Planował ślub z gwiazdą „Barw szczęścia”! Wierzył, że jest darem

Tadeusz Chudecki, czyli dr Gustaw Kowalski z „Klanu”, był zdruzgotany, gdy stracił żonę, która z powodu zapalenia przysadki mózgowej przez dwa lata zapadała w długotrwałe śpiączki, by w końcu - w listopadzie 2007 roku – zasnąć na zawsze. Aktor nie wyobrażał sobie, że jakakolwiek kobieta kiedykolwiek zajmie miejsce Luizy w jego sercu i u jego boku. Tymczasem w 2012 roku los postawił mu na drodze Barbarę Kurzaj...

Barbara Kurzaj (obecnie Jonak), czyli Sabina z "Barw szczęścia", była już znaną i cenioną aktorką, gdy spotkała starszego od niej o prawie 18 lat Tadeusza Chudeckiego - wdowca samotnie wychowującego syna. Właśnie przeprowadziła się z Krakowa do Warszawy i, zupełnie niespodziewanie, zauroczyła się ujmującym, arcysympatycznym i niezwykle serdecznym kolegą po fachu. Tadeusz po prostu wpadł jej w oko!

Tadeusz Chudecki: W koleżance po fachu widział "następczynię" zmarłej żony!

Tadeusz Chudecki zwątpił już, że spotka kobietę, którą pokocha tak mocno, jak kochał Luizę. Pięć lat czekał na to, znów poczuć motyle w brzuchu. Gdy wiosną 2012 roku zakochał się w Barbarze Kurzaj, uznał, że to... cud.

Reklama

"Nagle w moim życiu zdarzyło się coś niezwykle pięknego. Myślałem, że już nic takiego mnie nie spotka, a ja spotkałem... fantastyczną osobę, inteligentną, dowcipną. Wierzącą jak ja. Porządnego człowieka, z takimi naprawdę dobrymi papierami" - rozpływał się z zachwytu nad Basią, opowiadając o niej "Super Expressowi".

Aktor, choć zakochany po uszy w koleżance po fachu, nie chciał śpieszyć z deklaracjami "po grób". Wierzył, że Barbara jest darem od Matki Boskiej, do której po śmierci żony codziennie modlił się, prosząc o wsparcie.   

Barbara Kurzaj nie mówiła w wywiadach o uczuciu, jakie połączyło ją z Tadeuszem. Nie dementowała jednak plotek, że zamierzają się pobrać i nawet rozpoczęli już przygotowania do ślubu.

Tadeusz Chudecki: Kochał Barbarę całym sercem, ale związek z nią nie był mu pisany...

Dla Tadeusza Chudeckiego od początku związku z Barbarą było jasne, że jeśli chcą być razem, ich miłość musi zostać pobłogosławiona. Poszedł z pielgrzymką na Jasną Górę, by o błogosławieństwo prosić Czarną Madonnę.

"Spotkałem kobietę, z którą chcę spędzić resztę życia, z którą będzie ślub" - pochwalił się fanom.

Tadeusz Chudecki i Barbara Kurzaj nie byli sobie jednak pisani. Żadne z nich nigdy nie wyjawiło, dlaczego - zamiast stanąć na ślubnym kobiercu - rozstali się...

"Jestem sama, ale nie samotna. Nie założyłam rodziny, ale wokół mnie są bliscy ludzie" - powiedziała w rozmowie z "Na żywo".

Tadeusz Chudecki w końcu spotkał kobietę, która "zastąpiła" w jego życiu zmarłą Luizę. Justynę - swoją drugą żonę - poznał podczas... pielgrzymki do Częstochowy, na którą wybrał się po rozstaniu z Barbarą. Choć jest z nią bardzo szczęśliwy, wciąż pamięta pierwszą ukochaną.

Zobacz też:

"Przyjaciółki": Joanna Liszowska uciekła sprzed ołtarza przystojnemu biznesmenowi!

Weronika Rosati o konsekwencjach wypadku z Adamczykiem. "Codziennie zmierzam się z ograniczeniami"

Ida Nowakowska nie przyjdzie na ślub Cichopek i Kurzajewskiego? Gwiazda zdradza powody

Źródło: AIM
Dowiedz się więcej na temat: Tadeusz Chudecki
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy