Rebel Wilson prześladowana! Sprawa trafiła do sądu
Od kilku miesięcy o Rebel Wilson jest głośno głównie za sprawą jej spektakularnej metamorfozy. Aktorka sporo straciła na wadze, zaangażowała się również w nowe projekty. Jednak nie wszystko układa się po jej myśli. Od kilku miesięcy aktorka była prześladowana przez mężczyznę, który przychodził pod jej dom i twierdził, że mają razem 20-letniego syna. Rebel Wilson złożyła wniosek, by na tego szaleńca nałożyć zakaz zbliżania się do niej.
W dokumentach sądowych, do których dotarł serwis TMZ, Rebel Wilson relacjonowała, że mężczyzna odnalazł jej dom w Los Angeles i podrzucił list, w którym poinformował ją, że mają razem 20-letniego syna. Intruz twierdził, że poznali się w 2001 r. w klubie i spędzili ze sobą upojną noc.
Wilson zaprzecza, by kiedykolwiek się poznali. Stalker nachodził ją jeszcze parokrotnie, zostawiając kolejne notki. Przynosił jej też prezenty, min. maskotkę pingwina z napisem "Love". "Ma urojenia. Stworzył w swoim umyśle fikcyjną historię naszego związku, który chce za wszelką cenę kontynuować" - napisała Wilson.
Rebel Wilson pozuje z tajemniczym mężczyzną. To nowa miłość?
Rebel Wilson przeszła metamorfozę! Znamy jej sekret
We wniosku, jaki złożyła, podkreśliła, że obawia się o swoje bezpieczeństwo i przeczuwa, że prześladowanie nie skończy się, dopóki nie zainterweniuje sąd. Sąd przyjął jej argumentację. Orzekł zakaz zbliżania się do pokrzywdzonej na odległość mniejszą niż 100 jardów (91,4 m). Zabronił też mężczyźnie prób nawiązania z nią kontaktu.
Wilson, która za miesiąc skończy 42 lata, nie ma dzieci. W ubiegłym roku przyznała, że walczy z niepłodnością. Być może jedną z motywacji, jaka stała za tym, że schudła 30 kg było to, że chciała zwiększyć swoje szanse na macierzyństwo. Teraz to marzenie będzie jej trudniej zrealizować, bo znów została singielką. Do niedawna była związana z Jacobem Buschem, dziedzicem piwowarskiej fortuny.