Opozda złożyła wielkanocne życzenia ze szpitala. Zaapelowała do fanów

 Joanna Opozda zaskoczyła swoich fanów nietypowym nagraniem wielkanocnym. Zamiast wiosennej scenerii, świątecznych ozdób i rodzinnej atmosfery, życzenia zdrowia i spokoju popłynęły prosto ze szpitalnego łóżka. Aktorka poinformowała, że przeszła operację kolana, z którym od lat zmagała się w milczeniu.

"Dziecko, praca, życie - i wszystko to z całkowicie uszkodzonym więzadłem krzyżowym przednim, pękniętą łąkotką i problemem z kolanem, który ignorowałam przez bardzo długi czas" - napisała Opozda na Instagramie.

Jak wyznała, nauczyła się tak funkcjonować, by nikt nie zauważył, że coś jest nie tak: "Nauczyłam się nawet chodzić w szpilkach, nie dając po sobie poznać, że coś jest nie tak".

 Decyzję o operacji odwlekała, ,ponieważ zawsze brakowało czasu, odpowiedniego momentu, przestrzeni, by zatroszczyć się o siebie. Teraz w końcu przyszedł czas na zwolnienie tempa.

"Choć dziś nie biegnę - idę dalej. Po swojemu. W nowym tempie, bo nie zawsze trzeba stać, żeby iść do przodu" - napisała. 

"Pamiętajcie, zdrowie jest najważniejsze" - podsumowała. 

To nie jedyne wyzwanie, z jakim w ostatnim czasie mierzy się aktorka. W ostatnich tygodniach Joanna Opozda ponownie zabrała głos w sprawie trwającego sporu sądowego z matką swojego byłego partnera - Antoniego Królikowskiego, z którym ma syna Vincenta. Na swoim Instagramie poinformowała obserwatorów o aktualnym stanie sprawy, nie kryjąc emocji. 

Jak podkreśla, nie zgadza się na widzenia w formie zaproponowanej przez sąd: "Nie pozwolę na coś, co mogłoby zaszkodzić mojemu dziecku".

Aktorka od dłuższego czasu funkcjonuje w centrum medialnych burz - łącząc rolę matki, aktorki i kobiety próbującej zadbać o siebie w obliczu licznych życiowych zawirowań. Mimo trudności, Joanna Opozda nie traci wiary, a jej szczere wyznanie ze szpitala spotkało się z ogromnym wsparciem ze strony fanów.

ZOBACZ TEŻ:

Ona jest w Polsce gwiazdą, ale mało kto wie, że ma również znanych rodziców