Miała nadzieję, że nikt się nie dowie. Sekret wyszedł na jaw po 19 latach
Już w wieku nastoletnim marzyła, by zostać aktorką. Udało jej się zrobić karierę i zagrać w wielu kultowych produkcjach. Mimo sukcesów zawodowych, prywatnie jej życie dalekie było od ideału. Przykre wydarzenia wywarły mocny wpływ na Kate O'Marę. Jak wyglądało życie aktorki?
Kate O'Mara, urodzona jako Francesca Meredith Carroll 10 sierpnia 1939 roku, już w trakcie szkolnych lat interesowała się zajęciami artystycznymi. Uczęszczała do szkoły sztuk pięknych, zanim została aktorką na pełen etat. Jej siostra, Belinda Caroll, również była aktorką.
Debiutowała w komediodramacie "Home and away" jako Annie Knowles w 1956 roku. Wielokrotnie pojawiała się w filmach m.in horrorach oraz na deskach teatrów m.in w sztukach szekspirowskich. Występ jako Rani w serialu "Doktor Who" przyniósł jej angaż, z którego znamy ją do dziś.
Kate O'Mara wcieliła się w Cassandrę "Caress" Morell, siostrę Alexis Colby, w serialu ABC "Dynastia". Wysokobudżetowa opera mydlana produkcji amerykańskiej biła rekordy popularności. Kochali ją nie tylko widzowie zza oceanu, lecz również Polacy. Odcinki transmitowane były na stacji TVP1.
Aktorka doświadczyła wielu bolesnych zdarzeń, dlatego media częściej rozpisywały się o jej życiu prywatnym niż o angażach artystki. W wieku 17 lat rozstała się z chłopakiem. Los złączył ją z innym młodym mężczyzną, który wyrządził jej niewyobrażalną krzywdę. Została przez niego wykorzystana podczas drogi powrotnej do domu. Bolesne wydarzenie aktorka wspominała gorzko:
"Czułam się bezwartościowa. Czułam, że nie mam nic do zaoferowania żadnemu mężczyźnie."
Zdecydowanie wpłynęło to na nią, jak i relacje, które później tworzyła z mężczyznami.
"Całe życie odrzucałam naprawdę miłych mężczyzn. Za każdym razem wybierałam tych dysfunkcyjnych, niedostosowanych i niepewnych siebie" - pisała w swojej autobiografii.
Dwukrotnie wychodziła za mąż, jednak oba małżeństwa zakończyły się rozwodami. Była żoną Jeremy'ego Younge'a i Richarda Willisa.
Z jednym z mężów doczekała się syna Dickona Younge'a, który również zawodowo wybrał aktorstwo. Ojciec dziecka niekoniecznie zainteresowany był rodzicielstwem, dlatego gwiazda zdecydowała się sama sprostać zadaniu. Zawsze podkreślała, że syn był dla niej wszystkim.
Tym bardziej zdruzgotało ją zdarzenie, którego doświadczył. Dickon był ofiarą wypadku samochodowego, został potrącony podczas spaceru z psem - donosił Daily Mail. Obrażenia były bardzo rozległe, wywarły mocny wpływ na psychikę syna O'Mary. 31 grudnia 2012 roku mężczyzna targnął się na swoje życie w wieku 49 lat. Kate nie mogła się z tym pogodzić, sama odeszła kilkanaście miesięcy później.
Gdy Dickon miał zaledwie dwa lata, Kate zaszła w nieplanowaną ciążę z kochankiem Davidem Orchardem. Romans zaiskrzył na planie serialu "No hiding place". Aktorzy postanowili oddać dziecko do adopcji, żadne z nich nie było gotowe podjąć się wychowania nowego potomka.
Drugi syn, Christopher Linde, prawdy dowiedział się, mając 19 lat. Podjął próby kontaktu z matką, chciał poznać krewnych, jednak Kate O'Mara miała inne nastawienie. Podczas pierwszego spotkania z chłopcem miała być dla niego opryskliwa.
W końcu media odkryły sekret i wyszedł artykuł o drugim dziecku Kate. Niedługo po tej sytuacji ojciec aktorki miał wylew. O'Mara była wściekła, winą obarczyła Christophera.
Aktorka odeszła 30 marca 2014 roku po walce z chorobą nowotworową. Miała 75 lat. Majątek przekazała siostrze, aktorce Belindzie Carroll. Syn Kate O'Mary, Christoper Linde, nie został uwzględniony w testamencie.
"Nie zdziwiło mnie to. Nie oczekiwałem, że dostanę po niej część spadku. Ona nie wiedziała, jakim jestem człowiekiem. Nawet nie próbowała mnie poznać. W swojej autobiografii nawet podała błędną datę moich urodzin" - mówił Christopher w wywiadzie dla Daily Mail.
Zobacz też: Pierwsza żona złamała mu serce. Nigdy nie dowiedział się, dlaczego od niego odeszła
