Marcin Prokop zaskoczył nowym wyglądem. "Kiedy Dawid Podsiadło wejdzie za bardzo"
Marcin Prokop zdecydował się na odświeżenie wizerunku. Z pozoru drobna zmiana w wyglądzie sprawiła, że fani przestali go poznawać. "Co to za Mietek mi się tu wyświetlił?!" - pisze rozbawiona fanka, a reszta komentujących sypie jeszcze ciekawszymi porównaniami.
Marcin Prokop regularnie umila telewidzom poranki jako gospodarz "Dzień dobry TVN". W programie śniadaniowym tworzy niepowtarzalny duet z Dorotą Wellman. Prezenter, który może pochwalić się nieprzeciętnym wzrostem 2,06 mi jego mierząca 1,65 m ekranowa partnerka są absolutnymi ulubieńcami publiczności.
Prokop często pracuje też jako konferansjer i prowadzi rozmaite gale, imprezy czy eventy. Ponadto prężnie działa w mediach społecznościowych, gdzie jego aktywność cieszy się niemałym zainteresowaniem. Na Instagramie 45-letniego dziennikarza śledzi niemal 700 tysięcy osób.
Gospodarz "Dzień dobry TVN" słynie z dużego poczucia humoru. Również zdjęcia, które publikuje na Instagramie, zwykle opatruje żartobliwymi wpisami. Podobnie było w przypadku najnowszego. Tym razem Prokop zdecydował się opublikować w social mediach wykonane w środku nocy selfie. Nie zabrakło osobliwego podpisu: "Kiedy twój sen jest tak nieprzyzwoity, że budzi cię w środku nocy, ale po chwili okazuje się, że to tylko pies wszedł pod kołdrę".
Uwagę fanów przykuło natomiast coś innego, a mianowicie: zmiany w wyglądzie 45-latka. Wygląda na to, że znudzony dotychczasowym zarostem prezenter telewizyjny postanowił nieco odświeżyć swój wizerunek. Prokop pozbył się brody, pozostawiając na swojej twarzy jedynie oryginalne wąsy. Ta z pozoru niewielka odmiana sprawiła, że niektórzy obserwatorzy Marcina nie poznali. Wielu prowadzący "Dzień dobry TVN" skojarzył się z innymi znanymi powszechnie postaciami.