Klaudia El Dursi miała kosztowny wypadek. Co się stało?

Rodzinne wyjście z synem zakończyło się... wpadką! Prowadząca program "Hotel Paradise", Klaudia El Dursi podzieliła się z fanami relacją z wakacyjnego wypadu, który zakończył się nieprzyjemnym i kosztownym akcentem.

Trwa przerwa wakacyjna między nagrywaniem programu "Hotel Paradise", więc prowadząca, Klaudia El Dursi korzysta z wolnego. Czas spędza w Polsce, razem ze swoją rodziną. Kiedyś wspólnie z synami wybrała się do parku linowego, a ostatnio na gokarty, gdzie... doszło do nieprzyjemnej wpadki.

Klaudia El Dursi: "Miała być fajna zabawa, a wyszła droga sprawa"

Klaudia El Dursi zaraża swoich synów pasją do ekstremalnych przygód. Mimo wpadek, prezenterka nie zraża się i ciągle próbuje czegoś nowego. Nawet po ostatnim wypadku, dodała zdjęcie, na którym uśmiecha się od ucha do ucha. 

Reklama

Tym razem Klaudia El Dursi na torze gokartowym... zniszczyła telefon. Niefortunnie wypadł jej podczas przejażdżki i uległ całkowitemu zniszczeniu.

"Miała być fajna zabawa, a wyszła droga sprawa. Nie bierzcie przykładu ze mnie i na takie atrakcje telefon zostawcie. Niestety mój wyleciał z kieszeni i przejechało po nim stado gokartów #żyćko" - napisała zaraz po zdarzeniu.

Skąd uśmiech na jej twarzy mimo kosztowego zniszczenia? Prezenterka przyznała, że na początku była w szoku, a dopiero później uświadomiła sobie co się stało, a także co mogło się stać.

"Ważne, że wy cali. Telefon zepsuty a jaka szczęśliwa" - napisał internauta.

Zobacz też:

Polska aktorka w stroju kąpielowym. Radosław Pazura nagrał wideo

Katarzyna Skrzynecka: Jak mieszka gwiazda? We wnętrzach dominuje styl orientalno-kolonialny

Aleksandra Domańska o ciąży i macierzyństwie. Nie od razu pokochała syna

swiatseriali
Dowiedz się więcej na temat: Klaudia El Dursi
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy