Gwiazda "BrzydUli" rezygnuje ze ślubu. Wstrzymuje plany przez prawo
Kilka lat temu Julia Kamińska, gwiazda "BrzydUli", po 12 latach szczęśliwego związku, zdecydowała się na życie w pojedynkę. Choć marzyła o ślubie, świadomie z niego zrezygnowała. Powód? W wywiadach podkreśla, że nie ma zamiaru wstępować w związek małżeński, dopóki nie zmieni się w Polsce jedna rzecz.
Julia Kamińska to aktorka o niezaprzeczalnym uroku i talentach. Nie tylko aktorka, ale też scenarzystka, piosenkarka, a nawet germanistka. Może być wzorem dla wielu kobiet – piękna, zabawna, a do tego spełniona zawodowo. W życiu prywatnym przeżyła jednak rewolucję.
Choć przez 12 lat była w szczęśliwym związku z Piotrem Jasekiem, polskim pisarzem, i za nim miała nieprzychylne komentarze o ich dwudziestoletniej różnicy wieku, ostatecznie zdecydowała się na życie w pojedynkę. Nieoficjalnie mówi się, że rok 2020 i związane z nim zmiany wpłynęły na ich relację. Niektórzy twierdzą jednak, że rozstanie miało związek ze stanowiskiem aktorki w sprawie ewentualnego małżeństwa.
Kamińska marzyła o ślubie, ale podjęła decyzję, że nie zamierza wychodzić za mąż, dopóki w Polsce nie zostanie wprowadzona jedna zmiana. O jaki zapis chodzi?
Kamińska, będąca obecnie singielką, przyznała kilkukrotnie w wywiadach, że stanie na ślubnym kobiercu dopiero wtedy, gdy w Polsce zostaną usankcjonowane związki partnerskie. Aktorka od lat mówi o swojej decyzji, podkreślając, że zmiany w prawie są dla niej kluczowe, by mogła w pełni poczuć się równa innym.
"To niesprawiedliwość, że ja mogę poślubić ukochaną osobę, a wielu moich przyjaciół nie ma takiego prawa. Nie biorąc ślubu, solidaryzuję się z nimi" - zadeklarowała na łamach "Repliki".
Choć wielu mogłoby uważać jej podejście za kontrowersyjne, Julia Kamińska nie boi się być wierna swoim przekonaniom i stawiać granic.
ZOBACZ TEŻ:
Pożegnała "Klan" po 27 latach. Zostałaby, gdyby twórcy zmienili jedną rzecz