Dziedziczka fortuny odkrywa karty: "Nigdy nie stosowałam botoksu"
Paris Hilton zaskoczyła wszystkich niedawnym wyznaniem odnośnie swojej urody. Wielu fanów przez lata spekulowało, ile zabiegów estetycznych przeszła dziedziczka fortuny. Okazuje się, że... żadnego!
Paris Hilton, dziedziczkę wielkiej hotelowej fortuny Conrada Hiltona, zna chyba każdy. W poprzednich dekadach głośno było o jej mało przemyślanych wybrykach, próbach w przemyśle muzycznym czy modelingowym. Blisko przyjaźniła się z samą Kim Kardashian i miała swój udział w wielu skandalach.
Po latach przyznała, że udawanie "głupiutkiej" było celowym zabiegiem marketingowym, by tabloidy rozpisywały się o jej nazwisku. Chciała, by było o niej głośno.
Niedawno Paris została mamą dwójki dzieci, które urodziła surogatka. W opiece pomaga jej mąż. Szczęśliwi rodzice zdecydowali się nazwać swoje dzieci imionami miast, zupełnie tak jak ich mama. W rodzinie pojawili się syn Phoenix i córka London.
Celebrytka w wywiadzie w programie "Zach Sang Show" wyznała, że jej uroda jest całkowicie naturalna i nigdy nie poddała się żadnym zabiegom.
"Jestem naprawdę dumna z tego, że jestem całkowicie naturalna" - zaczęła Paris.
"Nigdy nie stosowałam botoksu, zastrzyków, operacji. Niczego" - zdradza.
"Zapytałam nawet dermatologa, czy powinnam zrobić botoks, a on powiedział: "Odmawiam zrobienia ci tego... twoja skóra jest taka idealna. Nie zrobię ci tego, dopóki nie będziesz tego potrzebowała. I nie wiem, czy kiedykolwiek będziesz tego potrzebowała" - mówiła w rozmowie z "New You".
Paris Hilton przyznaje, że w młodości mama dała jej radę, by unikać słońca. Potem pokazała jej sposób na pielęgnację skóry, który stosuje do dziś!
"Gdy miałam osiem lat, moja mama powiedziała mi: 'Paris, trzymaj się z dala od słońca'. A potem nauczyła mnie tej niesamowitej 10-etapowej pielęgnacji skóry. Więc dosłownie robię to, odkąd miałam osiem lat" - mówi.
Dodatkowo Hilton w swojej posiadłości zbudowała dobrze wyposażone spa, które nazywa "fontanną młodości". Celebrytka może się tam poddawać zabiegom terapii światłem LED, Hydrafacial, krioterapii czy komory hiperbarycznej.
Zobacz też: Jej pierwszy ślub to była pomyłka. "Za nic nie widziałam nas razem"