Anna Powierza długo walczyła z nadwagą. "Utyłam 35 kg w trzy, cztery miesiące"

44-letnia aktorka zyskała sympatię widzów dzięki roli Czesi "Klanu". Na przestrzeni lat widzowie mogli obserwować nie tylko serialowe przygody Czesi, ale również metamorfozę aktorki. Anna Powierza latami na przemian tyła i chudła, a o swojej walce z nadwagą szczerze opowiada w wywiadach.

Anna Powierza ważyła prawie 100 kilogramów

Anna Powierza, niezapomniana Czesia z "Klanu", od lat zmaga się z poważną chorobą, z którą będzie musiała walczyć do końca życia. Aktorka została dotknięta insulinoopornością, której towarzyszą zaburzenia pracy tarczycy. Z tego powodu zaraz po ciąży przytyła aż 35 kilogramów! W najgorszym momencie waga jej ciała sięgała niemalże 100 kilogramów!

Reklama

"O tym, że mam insulinooporność, już od dawna wiedziałam doskonale. Ale równie doskonale wiedziałam i o tym, że ta choroba rozwijała się we mnie na długo wcześniej, niż zaczęła faktycznie przysparzać kłopotów. Gdybym była tego świadoma wiele lat temu, wiele lat przed ciążą, pewnie już wtedy zmieniłabym swoje nawyki żywieniowe" - napisała w książce "Jak jeść, by nie tyć i nie chorować". Choroba spowodowała, że Anna Powierza przybrała na wadze i przez długi czas nie mogła zaakceptować swojego ciała. 

Anna Powierza: "Utyłam 35 kg w trzy, cztery miesiące"

Problem z nadwagą pojawił się u aktorki zaraz po tym, jak na świat przyszła jej córka Helenka. Ważyła wtedy 95 kilogramów, co było dla niej wielkim problemem. Anna Powierza żaliła się, że żadna dieta nie była w stanie jej pomóc ze względu na to, że pojawiły się u niej również problemy hormonalne.

"Utyłam 35 kg w trzy, cztery miesiące. Wtedy tym się nie przejęłam, bo wydawało mi się, że całe życie zdrowo się odżywiałam, więc nawet jak utyję, to potem szybko schudnę. Tak myślałam" - mówiła w rozmowie z Polskim Radiem.

Problemy z samoakceptacją spowodowały, że aktorka zaczęła sięgać po coraz odważniejsze metody upiększania ciała. "Zainwestowałam w botoks. Ostrzykałam czoło i lwie zmarszczki, żeby się nie marszczyły. Również, poniesiona falą endorfin i wizją siebie w ulepszonej piękniejszej wersji, zażyczyłam sobie jeszcze podniesienia powiek, żeby nie opadały. [...] Na całe moje wielkie szczęście, wyraz permanentnego zdziwienia, jakiego nabrała moja twarz po podniesieniu brwi, zaczął znikać już po miesiącu" - wyznała w swojej książce. 

Anna Powierza: Inspirująca metamorfoza

Anna Powierza ciężko pracowała nad tym, by zmienić swoje życie. W końcu udało jej się stanąć na nogi i odzyskać piękną sylwetkę, którą dziś chętnie chwali się w mediach społecznościowych. Znalazła w sobie nawet siłę na to, by wziąć udział w kilku odważnych sesjach zdjęciowych. Jej imponująca transformacja może być inspiracją dla wielu osób, które zmagają się z podobnymi problemami.

"Nikt nie będzie dbał tak dobrze o Ciebie, jak ty sama. Pamiętaj o tym. I dbaj o siebie. Życie jest piękne. Tylko trzeba mieć siły, żeby się nim cieszyć" - przyznała aktorka. 

swiatseriali
Dowiedz się więcej na temat: Anna Powierza
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy