
Scully zostaje poproszona przez kolegę ze studiów, agenta Coltona o pomoc w rozwiązaniu sprawy. Popełniono kilka morderstw, które łączy brak motywu i te same okoliczności: za każdym razem ofierze wyrwano wątrobę i w przypadku każdego z morderstw zagadką pozostaje jak napastnik wtargnął do środka. Mulder znajduje w Archiwum akta z początku wieku i porównuje odciski ze znalezionymi na miejscu zbrodni. Okazuje się, że morderstwa o identycznych okolicznościach popełniane są co 30 lat przynajmniej od początku wieku.