Szpital Odcinek 365 / Szpital

Pogotowie przywozi do szpitala 40-letniego Mariusza Kanika. Mężczyzna znalazł niewybuch na działce, na której buduje dom. Próbował sam przenieść ładunek w bezpieczne miejsce. Niestety doszło do eksplozji i pacjent został poważnie ranny. Jest poparzony i prawdopodobnie ma złamaną rękę. Zajmie się nim dr Michał Morawski. Odkąd mężczyzna buduje dom, coraz częściej kłóci się z żoną. Ich syn, który pomaga ojcu, bardzo martwi się stanem taty i boi, że matka znów zrobi awanturę. Żonie pacjenta zależy na rodzinie, ale jest zazdrosna o młodą architektkę, z którą jej mąż spędza dużo czasu. Córka Mariusza także jest przerażona, ale bardziej martwi ją, że ojciec zrezygnuje z budowy. Rodzice obiecali jej mieszkanie, kiedy wprowadzą się do nowego domu. Nastolatka nie może doczekać się, kiedy zamieszka sama z koleżanką i będą mogły urządzać imprezy. Tymczasem partnerka mężczyzny chce, żeby zrezygnował on ze swoich planów i sprzedał działkę. Nastolatka robi wszystko, żeby do tego nie doszło. Dziewczyna chce skłócić rodziców, kradnie im pieniądze i próbuje przekupić brata. Ilona Ponikiewska przynosi do szpitala 5-letniego synka. Dziecko już od kilku dni źle się czuło, miało podwyższoną temperaturę i silne bóle brzucha. Kobieta zwlekała z wizytą u lekarza, ale kiedy stan chłopca pogorszył się, przywiozła go na SOR. Pacjent dr Anny jest opóźniony w rozwoju, ale jego matka nie dopuszcza do siebie myśli, że syn może być poważnie chory. Lekarka od razu zauważa u dziecka niepokojące objawy. Podejrzewa problemy z nerkami. Ilona złości się, bo jest przekonana, że jej dziecko jest zdrowe i rozwija się normalnie. Tymczasem ojciec 5-latka wie, że chłopiec nie rozwija się prawidłowo, ale nie jest w stanie przekonać żony, że potrzebne są dokładne badania. Kobieta chce zabrać malucha ze szpitala. Pacjent jednak jest coraz bardziej niespokojny i sam się okalecza. W końcu dr Anna prosi o konsultacje psychiatrę.