Gillian Anderson wierzy w znanego reżysera. Powrót po latach?
Gillian Anderson, wieloletnia gwiazda "Z Archiwum X", w środowym wydaniu programu Today uchyliła rąbka tajemnicy dotyczącego nowych odcinków serialu. Czy widzowie mogą liczyć na wznowienie serii? Aktorka jest przekonana, że nie zaprzepaściłaby szansy na powrót, gdyby takowa się pojawiła.
Gwiazda urodzona w Chicago przez 11 sezonów wcielała się w postać agentki FBI Dany Scully. Grając u boku Davida Duchovnego, od 1992 do 2002 oczarowywała widzów, razem z ekranowym partnerem rozwiązując kolejne paranormalne zagadki. Bohaterowie połączyli również siły w dwóch filmach: "Z Archiwum X: Pokonać Przyszłość" z 1998 roku oraz "Z Archiwum X: Chcę wierzyć", który miał swoją premierę 10 lat później. Ostatnim punktem na historycznej mapie serii, jest próba jej odnowienia, która zaczęła się w 2016 roku i zakończyła po dwóch sezonach.
Podczas wspomnianego programu aktorka opowiadała o plotkach dotyczących tego, że to Ryan Coogler byłby odpowiedzialny za reaktywację. Jak twierdzi, do tej pory, kiedy pytano ją o to, czy powstaną kolejne sezony lubianego serialu, zawsze odpowiadała: "Nie, to się nie wydarzy, nie wydarzy". Jednak teraz jej zdanie znacząco się zmieniło: "od momentu, w którym Ryan Coogler oznajmił Chrisowi Carterowi (osoba uznawana za twórcę “Z Archiwum X" - przyp. red.), że chciałby spróbować swoich sił z serialem, nie jestem w stanie wymyślić lepszego sposobu na reaktywację".
Gillian Anderson wypowiada się w samych superlatywach o potencjalnym reżyserze, który miałby objąć stery i ponownie spróbować ożywić świat agentów FBI, zajmujących się nietypowymi śledztwami. Opisując jego talent, mówi, że "ma w sobie coś z geniusza", jednocześnie zaznacza, że nawet jeśli jest szansa na reboot, kwestia tego, czy w nim wystąpi to zupełnie inna historia. Aktorka dodaje również: "Nie mówię nie. (...) Myślę, że jeśli to zrobi, będzie to zrobione niezwykle dobrze. A może i ja wpadnę chociaż na chwilę".
Warto dodać, że Ryan Coogler ma na swoim koncie kilka nagród oraz nominację do Oscara - jako jeden z producentów - za film "Judasz i Czarny Mesjasz". Wyreżyserował również dwie części "Czarnej Pantery" oraz "Creed: Narodziny Legendy". Wydaje się, że jest to artysta, który mógłby wnieść dużo świeżości i tchnąć nowego ducha w "Z Archiwum X", ale na efekty jego pracy przyjdzie nam jeszcze poczekać, o ile do tej reaktywacji w ogóle dojdzie.
Zobacz też:
Najchętniej oglądane seriale na Netfliksie! Czym zachwycał się świat w tym tygodniu?