Gwiazdy zignorowały premierę "Kaliny" z Katarzyną Figurą...
Premierowy spektakl "Kaliny" - monodramu w wykonaniu Katarzyny Figury, czyli Marianny Szawarskiej z "Wszystko przed nami" - miał być wielkim wydarzeniem artystycznym i towarzyskim minionego weekendu. Spodziewano się, że widownia Teatru Polonia zapełni się gwiazdami po brzegi. Niestety, te, które przyszły oklaskiwać Kasię Figurę, policzyć można było na palcach jednej ręki...
Po zaproszenia na większość premier, które odbywają się w prowadzonym przez Krystynę Jandę Teatrze Polonia, znane z seriali gwiazdy ustawiają się w długich kolejkach. Premierowe spektakle oklaskuje zazwyczaj tłum aktorek i aktorów! Spodziewano się, że na pierwszym przedstawieniu "Kaliny" - monodramu przygotowanego przez reżyserkę Małgorzatę Głuchowską i wcielającą się w nim w legendarną Kalinę Jędrusik Katarzynę Figurę - także zjawi się mnóstwo gwiazd. Te, niestety, tym razem zawiodły... W kuluarach szeptano nawet, że koleżanki-aktorki zbojkotowały i zignorowały Kasię, choć nikt nie potrafił powiedzieć, dlaczego tak się stało!
- Jest między Kaliną Jędrusik i Katarzyną Figurą fascynujące podobieństwo: postrzeganie tych znakomitych i wyrazistych aktorek w głównej mierze przez pryzmat ciała i seksualności niesłusznie przyćmiewa ich dokonania zawodowe - mówiła na spotkaniu z przedstawicielami mediów Małgorzata Głuchowska, tłumacząc, dlaczego uznała, iż jedyną aktorką mogącą wcielić się w postać Kaliny Jędrusik, jest Katarzyna Figura.
O realizacji "Kaliny" i przygotowaniach Kasi Figury do roli niezapomnianej gwiazdy Kabaretu Starszych Panów mówiono od dawna. Nic dziwnego, że twórcy monodramu byli pewni, iż na premierę spektaklu będą chcieli przyjść po prostu wszyscy! Tymczasem trzeba było porządnie wytężać wzrok, by na widowni Teatru Polonia dostrzec gwiazdy, od których zazwyczaj roi się tutaj podczas galowych premier...
Wśród tych, które przyjęły zaproszenie i przyszły oklaskiwać serialową Mariannę Szawarską z "Wszystko przed nami", dostrzegliśmy jedynie cztery aktorki - Weronikę Rosati, czyli Rojzę z "Czasu honoru", Anetę Todorczuk-Perchuć, czyli Dorotę Rogalską z "Na dobre i na złe", Liliannę Komorowską, która właśnie przyjechała do Polski, by zagrać w 2. serii "Blondynki", i Małgorzatę Bogdańską, czyli Magdę Bawolikową z kultowego "Domu".