"Wotum nieufności": Antoni Pawlicki o political ficiton! "Postacie nie są jednoznaczne"
Jak Antoni Pawlicki przygotowywał się do roli w nowym serialu Telewizji Polsat? W rozmowie z Interią aktor wcielający się w postać Patryka Hauera opowiada o dwoistości polityków, oglądaniu przemówień amerykańskich polityków oraz serialach, jakie ogląda.
Materiał zawiera linki partnerów reklamowych
27 lutego na antenie Telewizji Polsat zadebiutuje pierwszy odcinek serialu "Wotum nieufności", ekranizacji powieści Remigiusza Mroza. W walce o władzę wszystkie chwyty są dozwolone, a w brudnym świecie polityki wszystko ma swoją cenę. Kiedy gwiazda prawicy i kandydat na prezydenta Patryk Hauer (Antoni Pawlicki) odkrywa tajemniczy spisek, zrobi wszystko, aby dotrzeć do prawdy. A pomoże mu tym jego polityczna przeciwniczka Daria Seyda (Katarzyna Dąbrowska) - Marszałek Sejmu, która również ubiega się o prezydencki fotel.
W rolę Patryka Hauera wciela się Antoni Pawlicki. W rozmowie z Interią aktor zdradził, co najbardziej zainteresowało go w projekcie.
- Myślę, że bardzo ciekawe było to, że postacie są niejednoznaczne. Zwracam na to uwagę, ponieważ jak każdy aktor nie lubię grać klisz, a tutaj każda z postaci mieni się wszystkimi odcieniami dobra i zła. Tak jest w życiu i to jest najciekawsze. Druga rzecz, jaka mnie zaciekawiła, to fakt, że obecnie trudno jest pokazać ten świat polityki w sposób, aby nie było bezpośrednich odniesień. Tutaj się to udało. Ukazane zostały mechanizmy, zasady jakimi kierują się politycy, ale jednocześnie nie mamy tych bezpośrednich odniesień do polityki tu i teraz - możemy wejść w bohaterów. To po prostu filmowa opowieść - mówi Pawlicki.
Jak wyglądały przygotowania do roli? Antoni Pawlicki korzystał z pomocy specjalistów od mowy ciała oraz oglądał przemówienia amerykańskich prezydentów, aby jak najlepiej uchwycić swoją postać.
- Gram kandydata na prezydenta, który jest w trakcie kampanii. Mowa ciała jest dosyć istotna, zwłaszcza, że w serialu jest parę scen, kiedy mój bohater wypowiada się dla mediów, udziela wywiadów (...) Przykłada do tego wagę, kreuje swój wizerunek i bardzo dobrze go też kontroluje. W związku z tym przygotowania były istotne.
Dzięki temu Antoni Pawlicki skonstruował postać polityka z całą jego dwoistością.
- To również próba wejścia i zrozumienia dwoistości, która, zdaje się, towarzyszy wszystkim politykom. Przedstawiają się jako ludzie, którzy chcą coś robić dla państwa, dla narodu, dla obywateli, a z drugiej strony tak naprawdę robią coś zupełnie innego, czyli walczą o władzę ze swoimi politycznymi przeciwnikami. Zrozumienie tej dwoistości i próba pokazania skomplikowanego charakteru polityka była kluczowa w tych przygotowaniach.
"Wotum nieufności" to serial z cieszącego się dużą popularnością gatunku political ficiton. Czy Antoni Pawlicki prywatnie ogląda podobne produkcje czy preferuje inne gatunki filmów bądź seriali?
- Lubię seriale polityczne. Jednym z takich seriali, który bardzo mi się podobał i w związku z tym bardzo się ucieszyłem, kiedy dostałem tę propozycję [zagrania w "Wotum nieufności" - przyp. red.], był serial "Na cały głos", który opowiada o styku polityki i mediów oraz o tym, jak powstała telewizja Fox News. "House of Cards" oczywiście. Lubię seriale political fiction. Nie będę też zbyt oryginalny jak powiem, że lubię kryminały.
"Wotum nieufności" od 27 lutego, w każdy poniedziałek, o godz. 21:00 w Telewizji Polsat. "Wotum nieufności" możecie oglądać również w Polsat Box Go!
Zobacz też:
"Wotum nieufności": Przestańmy się wstydzić. To nie "polskie ‘House of Cards’"!
Pięć nowych seriali i wyczekiwane kontynuacje wiosną w Polsacie
Materiał zawierał linki partnerów reklamowych