Joel Karsberg: Skandal, który wstrząsnął Akademią Szwedzką [wywiad]
"Szokujący jest fakt, że tak długo całą sytuację i zachowanie ludzi, którzy o tym wiedzieli (w tym członków Akademii).... tak długo zamiano pod dywan. Czołowe osoby świata kultury przyzwalały na takie rzeczy. Akademia Szwedzka przyznawała Nagrodę Nobla dziennikarzom, którzy aby napisać ważną książkę, ryzykowali własnym życiem. Jest w tym pewien podwójny standard" - mówi Joel Krasber, twórca dokumentu "The Prize of Silence", który przedstawia kulisy skandalu seksualnego, który wstrząsnął Szwecją.
Joel Krasberg ma na swoim koncie nie tylko nagradzany dokument "Surviving R. Kelly", ale również całkiem odmienne gatunkowo produkcje. Na przestrzeni lat był producentem wykonawczym reality show "Celebrity Wife Swap", w którym celebryci zamieniali się żonami; show muzyczne takie jak "True Talent" czy "Copycat Singers" oraz kilkanaście szwedzkich produkcji telewizyjnych. Jak wspominał w wywiadzie dla "Authority Magazine", zawsze trzeba "opowiadać dobrą historię". W "The Prize of Silence" oddaje głos kobietom, które były ofiarami seksualnego drapieżnika.
Skandal, jaki wybuchł, zmienił całkowicie postrzeganie Akademii Szwedzkiej i postawił pod znakiem zapytania możliwość przyznawania przez nią najbardziej prestiżowej nagrody na świecie. W 2017 roku Jean-Claude Arnault, fotograf i były dyrektor artystyczny znamienitego centrum kulturalnego Forum, został oskarżony o napaść seksualną i gwałt. Prywatnie jest mężem szwedzkiej poetki i członkini Akademii Szwedzkiej Katariny Frostenson. Przez te (oraz finansowe) powiązania przez wielu był uważany za 19-tego członka Akademii Szwedzkiej.
Katarzyna Ulman, Interia: "The Prize of Silence" to pana drugi projekt, po "Surviving R. Kelly", którego tematem jest przemoc seksualna. Kiedy zaczęły się prace nad dokumentem?
- Prace nad "The Prize od Silence" zaczęły się w pewnym sensie podczas kręcenia dokumentu "Surviving R. Kelly" - zajmowaliśmy się post-produkcją, kiedy świat obiegła informacja o skandalu w Szwecji, moim rodzinnym kraju. Mieszkam w Los Angeles, ale dorastałem tutaj, więc dostrzegłem wiele podobieństw pomiędzy mężczyznami, którzy cieszyli się tak wielkim uznaniem, posiadali władzę i jak zaczęli jej nadużywać. Widać wzór zachowań tych osób - chciałem więc zagłębić się w szczegóły i ukazać mechanizmy, które doprowadziły ich na sam szczyt. To wielka afera, jaka wydarzyła się w moim kraju i postanowiłem przyjrzeć się jej, zbadać i uzyskać odpowiedzi.
Jak długo trwały prace?
- Prace nad dokumentem zaczęły się jeszcze w 2018 roku - od rozmów, zdobywania zaufania naszych rozmówców - w tym, oprócz skrzywdzonych kobiet, postaci kultury, pisarzy, przyjaciół Arnaulta. Później w końcu realizacja - badania, sprawdzanie źródeł, wywiady, kręcenie materiału filmowego - to wszystko zajęło niemal dwa lata. Przeprowadziliśmy prawie siedemdziesiąt wywiadów.
Co było największym wyzwaniem przy pracy nad "The Prize of Silence"?
- Największym wyzwaniem było dotarcie do źródeł oraz przekonanie naszych odważnych bohaterek, aby zgodziły się na udział w dokumencie i opowiedziały o swoich doświadczeniach. Podzielenie się tak osobistą opowieścią jest bardzo trudne dla ofiar molestowania seksualnego; trzeba zyskać ich zaufanie, aby czuły się bezpiecznie mówiąc o wszystkim. Musisz dać im szczerze odczuć, że historia o której opowiadają jest ważna dla ciebie i dlaczego może pomóc innym. Jeżeli zobaczy to ktoś, kto przeszedł przez podobną sytuację, to zobaczy również, że nie jest sam; że nie jest winny. To trudna rozmowa. Drugim wyzwaniem było przekonanie do rozmów ludzi związanych ze szwedzkim środowiskiem kulturalnym. Zachęcenie ich do mówienia publicznie o wielu sprawach jest nadal dość trudne.
W materiale przedstawia są nie tylko szokujące historie kobiet, które były ofiarami Arnaulta, ale również kulisy oraz mechanizmy rządzące w Akademii Szwedzkiej. Zachowanie jej członków było przyzwoleniem na krzywdę.
- Szokujący jest fakt, że tak długo całą sytuację i zachowanie ludzi, którzy o tym wiedzieli (w tym członków Akademii).... tak długo zamiano pod dywan. Czołowe osoby świata kultury przyzwalały na takie rzeczy. Akademia Szwedzka przyznawała Nagrodę Nobla dziennikarzom, którzy aby napisać ważną książkę, ryzykowali własnym życiem. Jest w tym pewien podwójny standard - ta grupa była w stanie uhonorować pracę odważnych ludzi, jednak sami nie byli na tyle odważni, aby przełamać tę zmowę milczenia. Tym, co wpłynęło na nich i społeczeństwo był z pewnością ruch #metoo - zmienił się sposób, w jaki ludzie zaczęli patrzeć na sytuacje, kiedy dochodziło do molestowania seksualnego i na samych siebie. Zaczęli odróżniać, że to co z początku brali za zachowanie pijanego gościa to tak naprawdę molestowanie. Zmieniła się mentalność, ludzie analizują teraz swoje postępowanie. To dobry początek - przed nami jeszcze długa droga, aby zmienić te złe zachowania.
Jak można pomóc przerwać tę zmowę milczenia?
- Nie wiem, ale sądzę, że nagłaśniać i rozmawiać o tych wszystkich ważnych historiach - w przypadku "The Prize of Silence" o całej kulturze w "elitarnych" środowiskach. Jeżeli ktoś zauważy podobne zachowanie w swoim miejscu pracy, to skojarzy, że to mógł być pewien wzór i należy zwrócić na to takie i takie zachowanie uwagę. Będzie mieć też może odwagę, aby odezwać się czy zaoferować pomoc, bo będzie wiedzieć, że to jest ważne.
Czy można "koloryzować" dokument? "Surviving R. Kelly" spotkał się z opiniami, że zbyt wiele miejsca poświęcono karierze piosenkarza.
- Tutaj priorytetem było danie platformy i wysłuchanie ofiar; zrozumienie tego, przez co przeszły te kobiety. Temat jest mocny, więc trudno tu koloryzować. Trudno jest też zachować neutralność, nawet przy realizacji serii opartej na faktach, wywiadach, opowieściach. Pokazujemy szerokiej publice coś, co musi zostać przedstawione jako główny wątek. Kiedy przez wiele godzin słuchasz tego, co mówią ofiary, to chcesz, aby to one właśnie znalazły się w centrum zainteresowania widzów. Dodajesz do tego kontekst całej sytuacji, ale po to, aby pomóc ludziom zrozumieć rządzące w tym środowisku władzy mechanizmy. Dlaczego te kobiety zgodziły się na spotkanie z Jean-Claude Arnaultem, kim on był. Trzeba poznać psychologię; kontekst całej sytuacji. Ludzie jak Arnault nadużywają swojej władzy oraz pozycji; wiedzą, że ich sława i majątek zapewni im ochronę. To co przeraża, to fakt, iż takie osoby doskonale wiedzą, jakie sznurki pociągnąć, jak wykorzystać sytuację; zyskać coś w zamian za przysługę. Pokazujemy więc, że nie może być na takie zachowania przyzwolenia.Oczywiście, mogliśmy przedstawić też tę historię z jego punktu widzenia, ale zdecydowaliśmy się na przeprowadzenie rozmów z jego przyjaciółmi; ludźmi, którzy go znali. Nasza uwaga skoncentrowana jest na ofiarach.
Jak w Szwecji odebrano "The Prize of Silence"?
- Od wielu widzów dostaliśmy wiadomość, że dobrze wywiązaliśmy się z zadania. Jestem bardzo szczęśliwy, że kobiety, z którymi rozmawialiśmy, poczuły ulgę - ktoś ich wysłuchał. Dokument "The Prize of Silence" został w dużym stopniu zrealizowany dla międzynarodowej publiczności, która może zajrzeć za kulisy działalności prominentnych postaci szwedzkiej kultury. Wydaje mi się, że nawet w samej Szwecji, niewielu znało pełną historię; jak głęboko to wszystko sięgało; nie wiedzieli nic o zmowie milczenia. Tutaj widzimy też siłę medium, jakim jest film - kiedy coś oglądasz, łatwiej jest wczuć się w to emocjonalnie; kiedy słuchasz opowieści tych kobiet, rozumiesz ich ból.
- Taka sytuacja może wydarzyć się wszędzie - czy w przemyśle muzycznym, tak jak w przypadku "Surviving R. Kelly", jak i w świecie kultury, wydawałoby się w świecie elity. Takie dokumenty pozwalają pomóc społeczeństwu ruszyć naprzód - zrozumieć jaka krzywda została wyrządzona ofiarom ludzi takich jak Kelly czy Arnault, ponieważ to przykład tego, co może się zdarzyć, jeśli nikt nie zareaguje; nikt się nie odezwie.
Do tej pory zrealizował pan wiele różnorodnych projektów - od reality show po dokumenty. Z czego jest pan najbardziej dumny?
- Cieszę się z projektów, które są połączeniem dobrej historii, w której jest inteligentne poprowadzenie historii. Patrząc na dokumenty, to z pewnością "Surviving R. Kelly" i "The Prize of Silence". Chciałbym móc przedstawiać opowieści ważne, takie, które ukażą prawdę oraz mogące kształtować społeczne zmiany.
Zobacz też:
"Mary Kills People": Gwiazda "Hannibala" w nowym serialu!
"KIN": Historia rodzinna i kryminał w jednym [wywiad z Clare Dunne]
"The Box": Nowy serial twórcy "Dextera" i "Rodziny Soprano"!