"Świat według Kiepskich": Bartosz Żukowski może trafić za kratki!

Bartosz Żukowski od dwóch lat walczy z byłą żoną o prawo do opieki nad ich córką. Chce, by sąd rodzinny przyznał mu wyłączną opiekę nad 9-letnią Polą... Tymczasem matka dziewczynki oskarża aktora o to, że nie płaci alimentów! Jak informuje tygodnik "Na Żywo", byli małżonkowie kilka dni temu po raz kolejny spotkali się w sądzie. Okazuje się, że Ewa Coll założyła Bartoszowi Żukowskiemu sprawę karną i domaga się wypłacenia pieniędzy, które - według niej - należą się jej od aktora.

Odtwórca roli Waldka w "Świecie według Kiepskich", jeśli udowodnione mu zostanie, iż rzeczywiście nie łoży na utrzymanie córki, może trafić do więzienia nawet na dwa lata. Taką bowiem karą zagrożone jest świadome i uporczywe uchylanie się od płacenia alimentów.

Przypomnijmy, że jesienią 2015 roku sąd rodzinny zdecydował, iż Bartosz Żukowski musi co miesiąc przekazywać byłej żonie trzy tysiące złotych. Aktor zapowiedział wtedy, że Ewa Coll nie dostanie od niego nawet złotówki, ale zasądzoną kwotę będzie wydawał na zaspokojenie wszystkich potrzeb ich córki.

- Kupuję ubrania, opłacam szkołę i zabieram ją do dentysty. Co miesiąc wydaję na to sześć tysięcy złotych - wyznał Bartosz Żukowski w rozmowie z "Na Żywo".

Tymczasem mama Poli utrzymuje, że były mąż w ogóle nie wspiera jej finansowo i dlatego postanowiła dochodzić swoich praw przed sądem karnym. Aktor zamierza udowodnić, że jest dobrym i odpowiedzialnym ojcem oraz że wcale nie uchyla się od obowiązku płacenia na utrzymanie córki. 

- Pola zawsze była, jest i będzie dla mnie na pierwszym miejscu - mówi.

Wszystko wskazuje na to, że wojna między byłymi małżonkami nie skończy się szybko, a jeśli sąd przyzna rację Ewie Coll, Bartosz Żukowski może wylądować za kratkami!