Lech Dyblik: Serialowy Badura dostał od losu drugą szansę

Lech Dyblik ma na swoim koncie kilkadziesiąt ról w produkcjach filmowych i telewizyjnych. Większość widzów kojarzy go z roli złomiarza-filozofa ze "Świata według Kiepskich", jednak aktor przez lata wystąpił w m.in. we "Wszyscy jesteśmy Chrystusami", "Drogówce", "Malowanym ptaku", "Ziarnie prawdy", "Wołyniu". W 2022 roku zobaczymy go w serialu "Wielka woda".

Serialowy Badura występował na deskach Teatru Narodowego. Jest także pieśniarzem - w 2011 roku wydał płytę "Bandycka dusza", rok później - "Dwa brzegi".

Zobacz też: Mariusz Czajka: Przez pandemię stracił pracę. Co teraz robi?

Jednak mało brakowało, a z powodu uzależnienia od alkoholu stracił niemal wszystko: pracę, rodzinę... Dziś mówi, że jest żywym dowodem na to, iż kiedy się o siebie walczy, można dostać drugą szansę.

Alkohol zrujnował karierę Lecha Dyblika. Reżyserzy nie chcieli go angażować, bo podobno bali się, że nie zjawi się na planie w wyznaczonym terminie albo przyjdzie w stanie upojenia.

Na jakiś czas zniknął z ekranu - imał się różnych zajęć... Przez moment zarabiał na utrzymanie jako uliczny grajek. Pewnego dnia przyjaciel poradził mu, żeby poszedł na odwyk. Pół roku później był już abstynentem, ale to nie znaczy, że jego problemy się skończyły.

Nie potrafił znaleźć sobie miejsca w nowej rzeczywistości, nie umiał odbudować więzi, jaka kiedyś łączyła go z żoną i trzema córkami. Wpadł w depresję, ale postanowił walczyć o siebie. Zmienił swoje nastawienie do życia, uczył się języków, wrócił na ekran.

Zobacz też: Anna Ilczuk: Aktorka wszechstronna

Życiowe doświadczenie pomogło mu w pracy na planie filmu "Pod Mocnym Aniołem". Na łamach "Na żywo" mówił:

Ciągle spotkać go można, grającego na gitarze i śpiewającego w noclegowniach dla bezdomnych, więzieniach i ośrodkach dla uchodźców.

30 sierpnia aktor obchodzi 65. urodziny.

Zobacz więcej:

Ryszard Rynkowski wystąpił na Jasnej Górze! Apeluje o wsparcie finansowe