Nie żyje gwiazdor "Słonecznego patrolu". Odszedł w wieku 68 lat
W wieku 68 lat zmarł Michael Newman, którego większość polskich telewidzów poznała za sprawą kultowego serialu "Słoneczny patrol". O śmierci aktora poinformował Matt Felker, przyjaciel Newmana.
Michael Newman, znany z roli ratownika "Newmie" w serialu "Słoneczny patrol", zmarł w wieku 68 lat. Aktor od 18 lat zmagał się z chorobą Parkinsona, którą zdiagnozowano u niego w 2006 roku. Przyczyną śmierci były komplikacje sercowe, które wystąpiły 20 października 2024 roku. Newman odszedł otoczony przez bliskich. Informację potwierdził jego przyjaciel, reżyser Matt Felker, twórca dokumentu "After Baywatch: Moment in the Sun".
"Widziałem Mike'a ostatnim razem, kiedy był przytomny, spojrzał [na mnie] i w typowym dla Mike'a stylu powiedział: 'Przybyłeś w samą porę'" - wyjawił Felker magazynowi PEOPLE.
Newman urodził się w Los Angeles i zdobył popularność jako autentyczny ratownik, który stał się jedynym członkiem obsady "Słonecznego patrolu" posiadającym rzeczywiste doświadczenie w tej profesji. Wystąpił w 150 odcinkach kultowego serialu, więcej niż jakikolwiek inny aktor poza Davidem Hasselhoffem. Poza pracą na planie, Newman przez wiele lat pracował jako strażak w Los Angeles i poświęcał się ratownictwu wodnemu. Jego rola w "Słonecznym patrolu" przyniosła mu międzynarodową sławę i status gwiazdy.
"Słoneczny patrol", czyli amerykański serial przygodowy, zadebiutował w 1989 roku i był emitowany do 2001 roku. Produkcja opowiadała o przygodach grupy ratowników plażowych z Los Angeles, łącząc dynamiczne akcje ratunkowe z wątkami osobistymi bohaterów. Serial szybko zyskał popularność, zwłaszcza w Stanach Zjednoczonych i Niemczech, a jego rozpoznawalność w Polsce rozpoczęła się w 1994 roku, kiedy po raz pierwszy wyemitowano go na TVP1. Kultowe stroje kąpielowe, zapierające dech w piersiach widoki i charyzmatyczne postaci sprawiły, że "Słoneczny patrol" stał się ikoną telewizji lat 90.
W 1998 roku wystąpił jako ratownik w komedii "Witamy w Hollywood" u boku Cuby Gooding Jr. Scotta Wolfa i Petera Facinelli, a rok potem widzowie mogli go zobaczyć w roli Caseya w dramacie "Śmiertelna rozgrywka".
Po zakończeniu kariery aktorskiej, Newman skupił się na działalności charytatywnej. Aktywnie wspierał fundację Michaela J. Foxa. W jednym z wywiadów mówił o tym, jak choroba zmieniła jego życie, dając mu "czas na refleksję" oraz "mądrość", której wcześniej nie oczekiwał.
"Cenię sobie dni, w których mogę być na tej ziemi z rodziną i przyjaciółmi. Podchodzę do życia poważnie" - mówił Newman.
Michael Newman pozostawił żonę Sarah, z którą był w związku przez 36 lat, a także dwójkę dorosłych dzieci - syna Chrisa i córkę Emily oraz wnuka, Charlie'ego. Przed diagnozą planowali z żoną przeprowadzkę na Hawaje, gdzie wybudowali swój wymarzony dom, jednak plany te przerwała jego choroba. Newman był także znany ze swojego sportowego ducha - w 1996 roku wygrał Narodowe Mistrzostwa Ironman.
Jego śmierć to strata nie tylko dla fanów serialu, ale także dla wszystkich, którzy podziwiali jego determinację.
Zobacz też: Wystąpił w uwielbianym serialu. "Byłem gotów zrezygnować"