Śleboda
Ocena
serialu
8,6
Bardzo dobry
Ocen: 17
Oceń
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

W "Ślebodzie" poruszono kontrowersyjny temat. "Trzeba się z tym mierzyć"

Na platformie SkyShowtime są już dostępne wszystkie odcinki serialu "Śleboda". Wciągające losy głównej bohaterki, antropolożki Anki, ukazane są na tle wielu pobocznych wątków. Bohaterem jednego z nich jest Wojciech Groń grany przez Leszka Lichotę. Aktor w rozmowie z Interią opowiedział o swojej postaci.

Na platformie SkyShowtime dostępne są już wszystkie odcinki "Ślebody". Serial, oparty na książce Małgorzaty Fugiel-Kuźmińskiej i Michała Kuźmińskiego o tym samym tytule, łączy kryminał z folklorem, wpisując się w gatunek etno-kryminałów. Motywem przewodnim wielowątkowej fabuły jest tajemnicze morderstwo Jana Ślebody (Jan Englert). Główna bohaterka, antropolożka Anka (Maria Dębska), przypadkowo zostaje wplątana w sprawę, podobnie jak jej wieloletni przyjaciel, dziennikarz Bastian (Maciej Musiał). Do duetu dołącza młodzieńcza miłość Anki, policjant Jędrek (Piotr Pacek), który staje na czele śledztwa prowadzonego w sercu Podhala.

Reklama

W serialu wystąpili również: Joanna Balasz, Andrzej Chyra, Kuba Dyniewicz, Helena Englert, Jan Englert, Tomasz Karolak, Artur Krajewski, Mateusz Janicki, Mateusz Kmiecik, Magdalena Lamparska, Leszek Lichota, Anna Nehrebecka, Józef Pawłowski oraz Andrzej Zieliński. Za reżyserię odpowiadają: Michał Gazda ("Znachor", "Napad") w duecie z Bartoszem Blaschke ("Sonata"), a producentką została Magdalena Szwedkowicz ("Znachor", "Napad").

Leszek Lichota o serialu "Śleboda". "Dotykamy tematu, który ciągle na Podhalu jest nierozliczoną historią"

Znany z "Watahy" i "Skazanej" Leszek Lichota w serialu "Śleboda" wciela się w drugoplanową postać Wojciecha Gronia - górala, który na co dzień mieszka z rodziną w Stanach Zjednoczonych. Powraca na Podhale śladami przodków.

"Wojciech Groń jest facetem, który urodził się w Stanach Zjednoczonych. Jest tam biznesmenem, dorobił się jakiegoś majątku, ale jego korzenie są na Podhalu. Jego ojciec z tego Podhala musiał kiedyś uciec. Losy poprowadziły go aż za ocean" - opowiadał Lichota w rozmowie z Interią.

"Ma w sobie pewną tajemnicę, ponieważ odzywają się duchy przeszłości, które zostały mu wpojone przez ojca w opowieściach" - dodaje aktor, dla którego "Śleboda" to kolejna po m.in. "Znachorze" współpraca z Michałem Gazdą.

Zapytaliśmy Leszka Lichotę o znaczenie wątku goralenvolk, który zostaje poruszony w serialu. Wojciech Groń ze względu na losy swojego ojca jest zagorzałym przeciwnikiem osób, które w przeszłości kolaborowały z Niemcami.

"Myślę, że dotykamy tematu, który ciągle na Podhalu jest nierozliczoną historią i wzbudza wiele emocji. Cóż, trzeba się też z tym mierzyć. My nie skupiamy się tylko na tym, ta historia nie jest tylko o tym, ale ma na pewno swoje korzenie w przeszłości" - opowiada.

"Oprócz historii, która dzieje się tu i teraz w czasach współczesnych, zaglądamy w przeszłość. Nie tylko bohaterów, których widzimy na ekranie, ale zaglądamy w przeszłość przodków. Dowiadujemy się, dlaczego zachowują się tak, a nie inaczej. To czasami są spory sprzed kilku pokoleń, które nie zostały wyjaśnione, albo zostały zagrzebane, zapomniane i dołożono mnóstwo starań, żeby nie wyszły na światło dzienne. Rolą naszych postaci w kryminale, aby te warstwy zdrapywać i dokopywać się do prawdy" - podsumował Lichota.

Czytaj więcej: W takiej roli jeszcze go nie widzieliśmy. Na planie ponownie spotkał się z serialowym synem

swiatseriali
Dowiedz się więcej na temat: Leszek Lichota | Śleboda
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy