Bartłomiej Topa zdradził, jak mu minęły pierwsze dni z nowo narodzonymi córkami
Poukładane życie 54-letniego aktora właśnie wywróciło się do góry nogami. Wszystko za sprawą dwóch córeczek, które kilka dni temu przyszły na świat. Aktor opisał, jak minęły mu pierwsze dni z bliźniaczkami.
Tydzień temu rodzina Bartłomieja Topy i Gabrieli Mierzwiak powiększyła się, bowiem para doczekała się dwóch bliźniaczek. Tę radosną wiadomość aktor przekazał światu za pośrednictwem Instagrama, gdzie opublikował swoje zdjęcie pod drzwiami Specjalistycznego Szpitala Położniczego im. Świętej Rodziny w Warszawie. Gwiazdor serialu "Pod powierzchnią" i "Skazana" zapozował na fotografii z dwoma nosidełkami dla noworodków.
W dalszej części swojego wpisu Topa podziękował lekarzom i położnym, którzy pomogli jego córkom bezpiecznie przyjść na świat.
Teraz partnerka i córeczki Topy są już w domu, a aktor opowiedział internautom, jak minęły im pierwsze wspólne dni.
Opublikował także rozczulające zdjęcie, na którym trzyma w ramionach obie dziewczynki i otula je różowym kocem.
Aktor i jego partnerka na razie nie zdradzili, jakie imiona wybrali dla nowo narodzonych dziewczynek. Para wychowuje razem dwie adoptowane córki Gabrieli Mierzwiak 11-letnią Nadię i 16-letnią Idę. Partnerka aktora zwierzyła się w 2020 roku w podkaście Justyny Nagłowskiej, że zdecydowała się na adopcję, ponieważ przed laty zdiagnozowano u niej niepłodność. Zapewne dlatego Mierzwak, gdy ujawniła w październiku, że ona i aktor będą rodzicami, napisała: "w oczekiwaniu na CUD(a) #love #twins #babies #girls".
Aktor został ojcem po raz trzeci. Z małżeństwa z Agatą Rogalską ma 19-letniego syna Antoniego. Jego drugi syn Kajetan zmarł tuż po urodzeniu.
Zobacz też:
Pierce Brosnan: Aktor przeżył dwie wielki tragedie